"Miłość w czasach zarazy" jest napisana tak wyszukanym językiem, że bardzo często musiałem sięgać do słownika, by zrozumieć sens niespotykanych słów.
Rzecz dzieje się w Ameryce Południowej, w mieście nad wybrzeżem Morza Karaibskiego.
Końcem XIX i na początku XX wieku. Nie jest to napisane wprost, ale z opisu tła historycznego łatwo się domyślić.
Składnia zdań jest nietypowa, czasem brakuje przecinków, przez co musiałem wracać do początku zdania by je zrozumieć.
Gabriel Garcia Marquez zlepia z gliny słów, postacie pełnokrwiste, z którymi łatwo się utożsamić, których losy bardzo nas przejmują.
W powieści mamy historię miłości niespełnionej przez pół wieku. Pół wieku to prawie całe życie, ale wytrwałość Florentino Arizy, jest niezłomna.
Raz się zakochując podsyca swą miłość tak bardzo, że to uczucie go spala, pisuje listy i wiersze dla ukochanej Ferminy Dazy, przez wiele lat.
Już się jej oświadcza, ale nie będąc pewnym reakcji potencjalnego teścia, Lorenzo Dazy robi to w sekrecie.
Tymczasem z wybranką jego serca żeni się doktor Juvenal Urbino.
Polecam tę książkę ambitnym czytelnikom, lubiącym tematykę miłosną.
00
Dodał:Serfer Dodano:29 XI 2017 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 150
Info:
tytuł oryginału: El amor en los tiempos del colera
Tłumacz: Marrodán Casas Carlos
Rok pierwszego wydania: 1985
Rok pierwszego wydania polskiego: 1994
stron: 496
Opis:
"Miłość w czasach zarazy", napisana przez Gabriela Garcię Marqueza z ogromną czułością, humorem i wyrozumiałością, to niezwykła opowieść o miłości, która okazuje się silniejsza od samotności, od fatum i od śmierci. Jest to...