Teorie spiskowe. Co jakiś czas słyszymy to hasło, przy okazji co dramatyczniejszych wydarzeń na światowej scenie, czy to politycznej, czy społecznej, czy wreszcie w odniesieniu do historii. Działania jednostki lub grupy ludzi mające na celu wpojenie do opinii publicznej zafałszowanej prawdy o danym wydarzeniu czy sytuacji, aby osiągnąć swój osobisty cel. Manipulacja, manewrowanie każdym człowiekiem na świecie, kreowanie zrozumienia zaistniałych sytuacji w taki sposób, aby było to zgodne z zamierzeniami i planami autorów spisku. Czy jest to możliwe. Aby na globalną skalę przeprowadzić takie działania? Co należy zastosować? Na pewno efekt synergii. Poza tym synchronizm, konsekwencję, bezlitosne trzymanie się planu. A może to tylko wymysł tych, którzy wszędzie doszukują się podstępu i nie wierzą w nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, tragiczne wydarzenia, które spłatał tylko i wyłącznie los? Prawda, jak zawsze, może leżeć po środku, jednakże jako materiał literacki jest to na pewno interesujący i dający wiele możliwości motyw.
To właśnie wykorzystał w swojej najnowszej powieści Umberto Eco. Stworzył enigmatyczną postać Simona Simoniniego, który staje się odpowiedzialnym za sfabrykowanie kolejnej spiskowej historii dziejów, swoistej urban legend, która powtarzana i przekazywana przez kolejne i następne pokolenia, stała się prawdą czasów przeszłych. Ale czy ta prawda jest prawdziwa? Skoro sam autor twierdzi, że większość postaci z „Cmentarza w Pradze” jest realna? Na kartach powieści spotkamy Garibaldiego, młodego Freuda, a i sam Simonini jest podobno postacią na wpół autentyczną. Rzeczony bohater to postać co najmniej zagadkowa. Wydawać by się mogło, że cierpi na rozdwojenie osobowości, zajmuje się fałszerstwami, a także bezlitosnymi zabójstwami, szpiegostwem, jest człowiekiem pozbawionym wszelkich zasad. Nienawidzi Żydów i rzeczony antysemityzm jest wyznacznikiem jego działań. Generalnie historia aż ocieka nienawiścią do narodu żydowskiego, zresztą inne narodowości też dostają coś od krytycznego Simoniniego.
„Włoch jest podstępny, kłamie i zdradza, woli sztylet od szpady, truciznę od lekarstwa”.
„Francuzi sądzą, że cały świat mówi po francusku. (…) Są źli, zabijając z nudów.”
„Niemców charakteryzuje wydzielanie cuchnącego potu. (…) Niemiec cierpi stale na niestrawność spowodowaną nadmierną konsumpcją piwa i kiełbasy wieprzowej, za którymi przepada.”
Wiedziony krytykanctwem i nienawiścią do ludzi i świata bohater, dokonuje fałszu stulecia, o ile nie milenijnego sfabrykowania pewnego dokumentu, który zamienia się w legendę. Tworzy Protokoły Mędrców Syjonu, prawdopodobny dokument, który powstał po spotkaniu na cmentarzu w Pradze, a mający na celu osiągnięcie przez naród żydowski bezwzględnej dominacji nad światem. Jest to jeden z licznych wątków, które ocierają się o spiskową teorię dziejów, generalnie bohater zieje nienawiścią do wszelkich nacji i organizacji i działa szeroko na tej niwie, aby dokonać ich zniszczenia.
Powieść Eco to wielowątkowa, myląca tropy, stylowa, nieco zagmatwania historia człowieka, który w swojej nienawiści do świata posunął się tak daleko, że zatracił zdolność postrzegania tego, co jest dobre, a co złe, co jest prawdą, a co sfabrykowaną historią, fałszerstwem, podróbką. Eco bawi się czytelnikiem, bawi się słowem, czasami nieco nuży, innym razem wciąga czytającego w pasjonującą opowieść. Innym razem też bawi swoim sardonicznym poczuciem humoru.
Nie powiem, że jest to łatwa powieść, czytać ją należy w skupieniu a i tak czasami można pogubić się w meandrach mylnych tropów, którymi zmierza autor. Jednakże taka jest proza Umberto Eco, w ociekających erudycją wersach można znaleźć wiele dla duszy i umysłu, trzeba tylko umieć szukać i wczytać się całym sobą. Dla wielbicieli tego autora na pewno lektura obowiązkowa.
http://agnesscorpio.blogspot.com/2011/12/umberto-eco-cmentar...