Ciężki tydzień sprawił, że zapragnęłam optymistycznej i odprężającej lektury i sięgnęłam po książkę Agnieszki Lis, którą bardzo lubię.
"Jutro będzie normalnie" to opowieść z życia wzięta, bardzo prawdziwa, a przy tym mądra. Wykreowana przez Agnieszkę Lis bohaterka, Małgosia, jest kobietą jakich wiele wokół nas. Mieszka w ,małym mieszkaniu w bloku z mężem i synkiem Cyprianem. Nigdy nie jest sama, bo stale przebywają u nich teściowie, którzy opiekują się ich synkiem, i brakuje jej własnego miejsca. Marzy o domku z ogrodem....
Tymczasem w pracy nie jest wesoło, Gosia pracuje w Urzędzie i zostaje p.o. Kierownika Wydziału, co budzi nienawiść jej podwładnej. Jest jej ciężko, a Zbyszka, jej męża, nigdy nie ma w domu, za to jest ciągle narzekająca teściowa, która udowadnia jej, że jest złą matką, kiepską gospodynią i nie najlepszą żoną. Elementem przełomowym w jej życiu jest spadek, które otrzymuje od dalekiej krewnej. Małgosia staje wreszcie dzięki niemu ma pieniądze na spełnienie marzenia, wybudowanie własnego domu. Zbyszek jest temu przeciwny, ale on już prawie nie bywa w domu....
W pewnym momencie Małgosia zostaje sama, z małym dzieckiem, w ciąży, porzucona przez męża, ale zafascynowana nową pracą i budową domu. Nie poddaje się, cieszy się tym, co ma.
Los jednak przygasza tą sielankę. Na skutek wielu wydarzeń, zostaje w swoim domu z dziećmi i teściową, której nie znosiła, a teraz zaprzyjaźnia się z nią. Życie potrafi zaskakiwać i pisze niewiarygodne scenariusze, jednak warto cieszyć się chwilami i małymi drobiazgami.....
Agnieszka Lis napisała piękną książkę o życiu, z całą paletą ludzkich emocji i zachowań. Pokazała jak silne potrafią być kobiety, a życie ich ie oszczędza. Jednak nigdy nie wolno się poddawać. Może nie była to zabawna opowieść, której oczekiwałam, ale piękna i mądra książka, która pokazuje, co w życiu jest ważne. Polecam serdznie!
https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2017/11/jutro-b...