Magda Stachula bardzo powoli wprowadza czytelnika w świat głównych postaci tego - chciałam napisać - dramatu. Początkowo życie tej trójki biegnie dość spokojnie, choć oczywiście zaczynają pojawiać się zagadki, tajemnice i niedopowiedzenia. Z coraz wyższym poziomem adrenaliny zaczynamy śledzić kolejne wydarzenia, dostrzegamy błyski aparatu, szaleńcze ucieczki ulicami Krakowa, zastawiane pułapki. Współodczuwałam strach prześladowanej, ale jednocześnie zastanawiałam się, czy ja w takiej sytuacji byłabym równie naiwna i dała się podejść... Wszak dopiero co była śledzona!!! Dlaczego po kilkunastu dniach znajomości zamieszkała z facetem? Dlaczego pomimo wątpliwości i niepokoju parła w swych postanowieniach do przodu? Dlaczego tak długo ukrywała ważne i niepokojące sygnały napierające z każdej strony? Czy wszystko co się wokół niej działo, było dziełem jednej osoby? A może przypadku lub pomyłki? Zbyt wiele tych 'dlaczego'...
Każda strona tej książki niesie zagadki i niepokój, który odczuwają nie tylko bohaterowie. Kiedy zaczynamy poznawać ich tajemnice, świat wymyślony przez autorkę zaczyna nabierać zupełnie innych kolorów... Już nie jest czarno-biały a mieni się wszystkimi możliwymi barwami... tragedii... Wielokrotnie 'krzyczałam' podczas lektury słowo "nie" chcąc obronić bohatera przed krzywdą a siebie przed brutalną prawdą. Tak, dobrze to ujęłam - chodzi bowiem o fakty, które doprowadziły mnie na skraj urwiska, jeśli mogę tak określić stan szoku w jakim się znalazłam kiedy na jaw wyszło prawdziwe 'ja' bohaterki...
Były takie momenty, kiedy zachowanie Elizy ogromnie denerwowało. Czy to bohaterka na pewno jest pełnoletnia? Jej decyzje, zachowanie w pracy i w stosunku do innych osób nierzadko nie pokazywały że jest psychoterapeutką... Co ją omamiało?? A może to tajemnice krępowały jej osobowość w dorosły życiu?
Krótkie rozdziały tej książki sprawiają, że stron przy naszej lewej ręce przybywa bardzo szybko - czyta się naprawdę przyjemnie i emocjonująco. Nie do końca zamknięte zakończenie daje nadzieję, na poznanie dalszych losów Elizy, Lilianny i Antona.
"Trzecia" to powieść podzielona na trzy narracje, dzięki czemu poznajemy życie Elizy, Lilianny i Antona z ich własnej perspektywy. Poprowadzą nas przez nierzadko trudne dzieciństwo, osiągane sukcesy czy porażki, popełniane błędy, pracę i czas wolny. Tylko czy we wszystko możemy im tak po prostu uwierzyć? Czy każde słowo jest prawdą?
Zastraszona, zmanipulowana i oszukiwana Eliza, dominująca choć cierpiąca i pragnąca walczyć o 'swoje' Lilianna oraz noszący w sobie tajemnicę ciężkiego kalibru, uwodzicielski muzyk, któremu świat zawalił się już dwa razy - towarzystwo doborowe, prawda?
A na deser pewna internetowa aplikacja... Czy aby na pewno niosąca same pozytywy?
Podsumowując - "Trzecia" to bardzo dobra przedstawicielka gatunku 'z dreszczykiem', gdzie nie brak gangsterów, mylenia tropów, tajemnic oraz gry w podchody. Książka trzyma w napięciu, zaskakuje, nadaje sercu szybsze tempo pompowania krwi a z detektywistycznych zdolności jakie u siebie chcemy dostrzegać, robi sieczkę... Thriller psychologiczny doskonale wkręcający w swą historię nieopierzonego czytelnika co tylko dodaje lekturze smaku - polecam.
całość recenzji:
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/10/magda-stachula...