Życie jest pełne niespodzianek

Recenzja książki Bractwo Czarnego Sztyletu: Droga przeznaczenia
"Droga przeznaczenia" to kolejna odsłona cyklu "Bractwo Czarnego Sztyletu" powieści mojej ukochanej autorki J.R.Ward. Tym razem zaglądamy w życie Johna Matthew, który usilnie stara się odnaleźć Xhex. Pół krwi symphatka została bowiem porwana przez Lahsera, syna samego Omegi.

Czy Johnowi uda się ocalić swą ukochaną ?? Jak wiele Xhex jest w stanie wycierpieć z rąk przywódcy reduktorów ??

Autorka po raz kolejny wykonała wspaniałą robotę. Akcja jest szybka, nieprzewidywalna; obfitująca w niespodzianki. Każdy wątek został dopięty na ostatni guzik. Książce niczego nie brakuje. Ponadto zawiera wiele mądrych i wartościowych cytatów.

W dziewiątym tomie serii dowiadujemy się zdecydowanie więcej o Hardhym i Thorze. Zamieszczone retrospekcje pokazują nam czasy za rządów ojca Ghroma... Ghroma. Oprócz przeszłości Hardhego powracamy także do dzieciństwa Johna i Xhex, które jak się okazuje wcale tak bardzo się od siebie nie różnią.

J.R.Ward zachwyca czytelnika w każdym tomie zupełnie czymś innym. Tym razem poprzeczkę podniosła zdecydowanie wyżej niż zazwyczaj. Mianowicie w "Drodze przeznaczenia" znajdziemy motyw homoseksualnej miłości. Pomiędzy kim ?? Tego wam nie zdradzę, ale z czystym sumieniem stwierdzam, że pisarka podołała stawionemu przez siebie wyzwaniu, po raz kolejny udowadniając, że posiada niesamowity talent do pisania scen erotycznych. Jestem ciekawa jak rozwinie się ten wątek w kolejnym tomie.

Zastanawia mnie wątek związany z telewizyjnymi "Łowcami duchów", będący niejako przerywnikiem we właściwej fabule. Póki co nie widzę żadnego powiązania ze światem wampirów bądź reduktorów, ale zobaczymy co dalej z tego wyniknie. W każdym razie na chwilę obecną powiem, że jest on niezwykle ciekawy, tajemniczy i mroczny, a historia pewnego ducha ( i jego zachowania ) pozostają dla nas jedną wielką zagadką.

"Droga przeznaczenia" jest przykładem na to, że życie kryje w sobie mnóstwo niespodzianek. Nic nigdy nie jest pewne. Każda istota pozostaje zdolna do przemiany, czy to w wyniku traumatyczncyh przeżyć, czy też z powodu ogromnego poświęcenia i miłości. Warto zastanowić się nad tym co historia Johna i Xhex ma nam przekazać i jak może wpłynąć na nasze przyszłe decyzje.

Seria "Bractwo Czarnego Sztyletu" należy do grona moich ulubionych książek. Nie odkryłam cyklu lepszego od niej. Mam nadzieję, że wam także podoba się równie mocno jak mnie. Polecam !!

Więcej moich recenzji znajdziecie na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 24 I 2012 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 1
Odsłon: 250
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 24 I 2012, 19:48:46 (ponad 13 lat temu)
0 0
W przypadku ocenienia mojej recenzji na minus, bardzo proszę o napisanie komentarza, co się nie podobało, a następnym razem spróbuję się poprawić

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Bractwo Czarnego Sztyletu: Droga przeznaczenia



Tytuł oryginału: Lover Mine Oryginał w polskim tłumaczeniu podzielono na dwie części: "Droga przeznaczenia" oraz "Księżycowa przysięga". Dziewiąty tom kultowego cyklu powieściowego o tajnym bractwie wampirów. John Matthew, który niedawno dowiedział się o swoim wampirzym pochodzeniu i przystąpił do Bractwa, miota się z niepokoju. W czasie akcji w kolonii sympathów zaginęła jego ukochana. Xhex zos...

Ocena czytelników: 5.41 (głosów: 23)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0