Żyć po swojemu

Recenzja książki Mój sposób na życie
"Każdy dzień jest ważny, każdy dzień jest cenny. Jest pora na smutek i pora, aby go porzucić".


Ależ mnie ta książka zaskoczyła. Jej początkowe strony zapowiadały bowiem kolejną powieść o miłości, która zakończy się happy endem. Tymczasem, ku mojemu zdziwieniu, fabuła zaczęła skręcać w zupełnie nieprzewidywalnym dla mnie kierunku. Bardzo lubię być tak zaskakiwana.

Elżbieta Kosobucka to mieszkanka Gdyni, interesująca się psychologią, będąca także miłośniczką tańca, opery, książki i filmu. Autorka do tej pory publikowała swoją prozę na blogu. "Mój pomysł na życie" to jej debiut literacki.

Melody Sawicka jest niezastąpioną specjalistką od udzielania kredytów w banku, w którym pracuje. Jej kariera pnie się do góry, a sukces goni sukces. Pewnego dnia, w dość nieprzyjemny sposób, poznaje Pawła - biznesmena, który w późniejszym czasie zabiega o jej serce. Gdy Melody w końcu czuje, że spełniają się jej marzenia, dostaje od życia celny cios, po którym już nic nie jest takie samo.

"Mój pomysł na życie" to książka, która z pewnością stałaby się jedną z wielu umilających czas powieści obyczajowych z powtarzalnymi elementami, gdyby nie dwa wątki - zupełnie nie przystające do naszych czasów przekonania głównej bohaterki oraz to, co spotyka ją, a na co nie ma w ogóle żadnego wpływu. Wspomniane składowe fabuły bardzo mocno zaskoczyły mnie podczas lektury tego utworu, wywołały wiele przemyśleń oraz skłoniły do szeroko zakrojonej refleksji w temacie tego, do czego dążę i co jest tak naprawdę ważne w życiu. I myślę, że to główna wartość dodana tej książki, która czyni ją wartą poznania przez rzesze czytelników.

Sposób na życie, jaki wybrała główna bohaterka można analizować w dwojaki sposób. Pierwszy, biorąc po uwagę jej staroświeckie poglądy, które nie spotykają się ze zrozumieniem ludzi wokół niej. Przy okazji tego wątku, autorka w dosadny sposób ukazała, w jaki sposób rządzą nami stereotypy oraz pewne wzorce, które czerpiemy z popkultury. Postawa Melody może bowiem szokować i budzić skrajne uczucia - od podziwu do kompletnego niezrozumienia. Druga interpretacja może dotyczyć przykrej niespodzianki, jaką los przygotował dla głównej bohaterki, w wyniku której ta przewartościowuje swoje poglądy i postanawia w końcu żyć po swojemu. Te dwie warstwy, najważniejsze warstwy fabularne powieści, doskonale łączy przewrotny tytuł, niezwykle dopasowany i trafnie oddający cały przekaz historii Melody.

Debiut Elżbiety Kosobuckiej, pomimo początkowych pozorów, nie jest sztampową książką. Niektóre, słabo skomponowane dialogi rekompensuje bowiem ciekawa i zaskakująca fabuła oraz pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki, pozwalająca wejrzeć głęboko w jej umysł. Polecam czytelnikom spragnionym silnych emocji i wzruszeń.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Dodał:
Dodano: 13 VIII 2017 (ponad 7 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 227
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Mój sposób na życie



Powieść zaprasza kobiece serca do podążania własną drogą, odkrywania siebie. Melody Sawicka, odnosząc spektakularne sukcesy, pnie się po szczeblach kariery w bankowości. Bohaterka, otoczona gronem przyjaciół, tryska energią i nowymi pomysłami. W niesprzyjających okolicznościach spotyka intrygującego biznesmena, Pawła Baryckiego, który wprowadza zamieszanie w jej uporządkowane dotąd życie. Kiedy wy...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)