Wystarczy chwila by szczęście zamieniło się w dramat. Moment i ktoś znika, zostawiając po sobie pustkę i rozpacz. Zaraz potem pada wiele pytań: jak to mogło się wydarzyć kiedy wokoło tyle ludzi, dlaczego właśnie wydarzyło się w tym dniu, może gdybyśmy zrobili coś inaczej nic takiego nie miałoby miejsca, kto jest winny i gdzie jest zaginiony? Odpowiedzi najczęściej brak, a jeżeli już i tak nie satysfakcjonują najbardziej zainteresowanych i nie przynoszą ulgi. Jedynie odnalezienie zaginionego położyłoby kres bólowi, ale nie zawsze jest to możliwe, szczególnie jeżeli prawda wygląda całkiem inaczej niż się spodziewamy ...
Urocza trzylatka, dziewczynka z blond lokami i ślicznym uśmiechem ostatni raz była widziana wieczorem w swoim łóżku. Potem nie widział jej już nikt, tuż obok niej spała siostra bliźniaczka, podobna do niej w każdym calu, ale ona nie zniknęła z luksusowej willi na angielskim wybrzeżu. Dom w tym czasie był pełen przyjaciół, ludzi jakich rodzice zaginionego malucha znali doskonali i również ich dzieci spędzały ten czas z nimi. Jednak tylko Coco nie obudziła się w słoneczny poranek ponad dziesięć lat temu w łóżeczku. Dosłownie zapadła się pod ziemię. Claire i Sean Jackson dołożyli wszelkich starań by odnaleźć córeczkę, współpracowali z policją, na własną rękę także szukali śladu po niej, wykorzystali wszelkie środki, lecz to co stało się z ich córką pozostało zagadką. Trzynaście lat to sporo czasu by natrafić na jakąkolwiek informację o zaginionej, ale w tej sprawie żadne nowe tropy nie pojawiły się. Tragedia ta naznaczyła życie całej rodziny, po tamtym letnim weekendzie nic już nie było takie jak przedtem. Ruby, bliźniaczka Coco, pamięta bardzo mało z tamtych wydarzeń, teraz w końcu pragnie poznać prawdę o tym co faktycznie miało miejsce. Milly lub raczej Mila, bo woli by ją tak nazywać, też chciałaby wiedzieć co wydarzyło owej nocy, miała wtedy prawie tyle lat co obecnie Ruby, jej przyrodnia siostra. Pamięta wiele, lecz najistotniejsze i dla niej stanowi zagadkę - co stało się z malutką Coco. Ona też została w pewnym stopniu naznaczona zaginięciem trzylatki. Dlaczego wysiłek policji, mediów i przede wszystkim ojca oraz macochy nie dał żadnych efektów? Jak to możliwe, iż wszechwładny milioner Sean Jackson niczego nie wskórał? Wspomnienia Milly to jedynie wycinek tego co zdarzyło się wówczas, lecz dla Ruby to bardzo dużo, jednak brak w nich odpowiedzi na najważniejsze pytanie ...
Długi weekend w luksusowym otoczeniu wśród dobrych znajomych, przyjaciół i najbliższych. Po prostu zapowiadała się dobra zabawa, odpoczynek od pracy i obowiązków, prawdziwy relaks nie zakłócony żadnymi problemami. Początkowo rzeczywiście tak było, chociaż na tym sielankowym obrazku pewne rysy pojawiły się już na wstępie, a później ... później niejedno potoczyło się całkiem inaczej niż powinno. Zaginięcie Coco wcale nie było "ukoronowaniem" tamtych dni, o nie, ale o tego nie wszyscy są świadomi. Kiedy pewne tajemnice wychodzą na jaw niektóre sprawy nabierają całkiem innych barw, lecz czy powinno im się wierzyć? Oni kłamali, mówili, że Coco zaginęła w nocy ...
Kolejna książka Alex Marwood i kolejna zagadka, w której jak się okazuje nic nie jest takie jak się wydaje. Z pozoru tragiczny splot okoliczności,lecz to jedynie pierwsza z wielu warstw, niektóre z nich są ślepą ulicą w labiryncie suspensu, inne wydające się prowadzić wprost do rozwiązania prowadzą nas na manowce, w końcu wydaje się, że już wszystko wiadomo, ale ... no właśnie pojawia się ale zmieniające prawie wszystko. Prawda może mieć wiele twarzy i "Najmroczniejszym sekrecie" jest to pokazane w doskonały sposób. Autorka znowu podsuwa tropy, pozwala czytelnikowi na budowanie możliwych wersji wydarzeń i rozbija je na drobne kawałki na finiszu, przedstawiając zaskakujące rozwiązanie, które zawiera w sobie jeszcze jedną tajemnicę. Wina, kara i sprawiedliwość w wydaniu Alex Marwood odbiegają od ich zwyczajowych definicji, są po prostu przewrotne. Wydaje się, że bohaterów łatwo można poszufladkować, jednak i w tym aspekcie trzeba się przygotować, że szybkie i powierzchowne osądy są bardzo zwodnicze. Stereotypowe postacie okazują się być całkiem inne niż mogłoby się to wydawać, za schematami kryją się ludzie, mający dobrze skrywane alter ego. Można powiedzieć, iż pisarka bawi się z czytającymi w kotka i myszkę, jest to gra bardzo wyrafinowana, podobnie jak rozgrywka prowadzona w "Najmroczniejszym sekrecie". Wszyscy mają tajemnice, których wyjawienie nie wchodzi w rachubę i nie zawahają się zrobić dosłownie wszystkiego w momencie gdy grozi im ujawnienie. Pamiętaj, oni kłamali, pytanie kim są "oni"?