"Coraz częściej potrzebujemy profili,
Żeby się zobaczyć
en face".
Gdybyśmy dojrzałemu człowiekowi, żyjącemu pięćdziesiąt lat temu, pokazali współczesny świat ze wszelkimi komunikatorami i portalami społecznościowymi takimi, jak facebook, twitter, skype i wszechobecnym internetem, powiedziałby z pewnością, że funkcjonujemy w epoce komunikacyjnego dobrobytu. Dziś bowiem, jak nigdy dotąd posiadamy nieograniczone możliwości komunikowania się z ludźmi z całego świata. A jednak, jak w swoim najnowszym tomiku ukazuje Piotr Barański, w dobie tego dobrobytu zatraciliśmy paradoksalnie naturalną zdolność do rozmowy, do komunikacji z drugim człowiekiem.
Piotr Barański, rocznik 1986 to absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim, któremu są drogie zarówno proza, poezja jak i muzyka. Autor kilku tomików poezji: "Nocne południe", "Lekkie piosenki", "Poziom morza", czy "Znowu". Tomik "Komunikacje" to zbiór dwudziestu dziewięciu wierszy.
Poeta, którego przedsmak współczesnej, dobrej poezji miałam możliwość poznać w tomiku pt. "Znowu", swój kolejny zbiór rozpoczyna od wiele mówiącego, metaforycznego wiersza pt. "Ekranizacje". Wiersza wywołującego refleksje nad tym, dlaczego w obecnych czasach coraz bardziej zamieniamy prawdziwe, realne życie na życie ekranowe, pełne fikcji. W podobnej konwencji utrzymana jest cała liryka zawarta w tym tomiku, gdyż Piotr Barański pod wiele mówiącym tytułem "Komunikacje", w iście subtelny sposób, z wrodzoną sobie wnikliwością, stara się skonfrontować czytelnika ze współczesną manierą kontaktów międzyludzkich - za pomocą internetu, różnego rodzaju komunikatorów - byleby tylko nie rozmawiać "face to face". Wiersze autora to w większości trafne komentarze odnoszące się do naszej współczesności – w dużej mierze gorzkie, bez szczypty lukru, prawdziwe.
W lirykach tego zbioru cyklicznie wyłowić można frazy klucze, czyli słowa klucze, których wydźwięk i swoista prowokacja w ich wymowie, zmuszają do zatrzymania. W kontekście tym "naturalne tweety" stają się metaforą prawdziwych rozmów, których coraz mniej. Wiersz z wymownym tytułem "Fb" i umieszczenie w nim frazy "przy lajkowaniu" odnosi się wprost do użytkowania Facebooka i zatracenia się w zdobywaniu lajków, jako wymiernego potwierdzenia szacunku i sympatii. Czy tak jednak jest? To pytanie zawisa w przestrzeni i zasiewa ziarno niepewności. Najbardziej wyrazisty utwór tego tomiku, czyli "Znaki czatu" (widoczne odniesienie do "znaków czasu") to w zasadzie sześć linijek mocnej, bezkompromisowej poezji odnoszącej się do zatracenia naturalnych kontaktów międzyludzkich. To według mnie najbardziej wymowny wiersz z całego zbioru poety.
Piotr Barański w swojej poezji pozornie nie ocenia przeniesienia sfery komunikowania się z drugim człowiekiem z realnej rzeczywistości do internetu, a jednak w wierszu "Pomaganie" poucza, że istotą kontaktu z ludźmi jest "podawać rękę", w taki sposób, by "tak, żeby była w tym dłoń". Poeta jest także doskonałym obserwatorem rzeczywistości, czego dowodzi wiersz pt. "Komunia" i zawarta w nim metafora "połączenia się". W tomiku pojawia się także dość tajemniczy dla mnie wiersz, którego tytuł to trzy gwiazdki, a jego słowa kluczowe, czyli "wydarzenia, fakty, wiadomości" nasuwają mi pewne myśli, nie do końca sprecyzowane. Piotr Barański stosuje także widoczną grę słów w wierszu "Niewerbalna", gdzie fraza "komunikacja miejsca" nabiera zupełnie nowego znaczenia.
"Komunikacje" to zbiór wierszy, ukazanych w dość minimalistycznej formie, które odsłaniają postępujący konsumpcjonizm w praktycznie każdej sferze naszego istnienia – rozmowach, spotkaniach, zakupach, kulturze, przyrodzie i wielu, wielu innych. Piotr Barański celnie punktuje zatracanie się naszych pewnych naturalnych odruchów na rzecz zdobywania lajków i życia w wirtualnej rzeczywistości. To poezja na wskroś współczesna, dająca dużo do myślenia, każdemu, bez wyjątku.
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl