Intuicja, która nie zawodzi

Recenzja książki Intuicja
"Złudzenie. To oznacza fałszywe przekonanie lub mylne wyobrażenie. To coś innego od zaprzeczenia, które polega na tym, że nie chcemy przyjąć do wiadomości nieprzyjemnego faktu lub istnienia czegoś, co nam nie odpowiada".


Miłość, czy to pomiędzy ludźmi, czy też innymi stworzeniami zawsze stanowić będzie inspirację do tworzenia coraz to kolejnych książek. A kolejni czytelnicy będą z zapartym tchem śledzić odwieczną walkę o własne szczęście. Im więcej przeciwności losu i im więcej przeszkód, tym bardziej kibicujemy szczęśliwemu finałowi. Tak już po prostu jest.

Amy A. Bartol to absolwentka Hillsdale College w Michigan. Matka dwójki synów i żona swojego męża. "Intuicja" to drugi tom serii nazwanej "Przeczucia".

Evie próbuje podnieść się traumatycznych wydarzeniach, jakie niedawno przeżyła. Na szczęście ma obok siebie swoich oddanych przyjaciół oraz ukochanego Reeda. Tymczasem, powoli dokonuje się jej przemiana w anioła, dzięki której nabywa nowe, przydatne umiejętności. Gdy bohaterkę porywa Brennus, jej życie wkracza na zupełnie nowe tory. Evie musi ratować nie tylko swoją duszę, ale także życie ukochanych osób.

Kontynuacja losów rudowłosej pół anielicy i pół człowieka oraz pozostałych bohaterów została oparta na jednym motywie – wartkiej akcji, pędzącej niemal z prędkością światła. Trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że fabuła tego tomu pędzi, nie bacząc na nic po drodze. W książce praktycznie cały czas coś się dzieje, przez co czytelnik nie otrzymuje nawet chwili odpoczynku. Dzięki takiemu zestawieniu oraz prostemu słownictwu nastawionemu na młodego czytelnika powieść czyta się niezwykle szybko, przerzucając jej kolejne strony.

Amy A. Bartol wprowadziła do fabuły mocno intrygującą postać, czyli wampira Brennusa. Bohatera niejednoznacznego, pełnego sprzeczności, który jak mniemam namiesza w trzecim tomie tego cyklu. Moją uwagę zwróciła także przemiana Evie, która z zagubionej dziewczyny, niepotrafiącej odnaleźć się w nowym życiu, w końcu zaczęła walczyć o siebie i o ważnych dla siebie ludzi. Podoba mi się jej nowa twarz. W książce pojawia się także dość dobrze skrojony wątek istnienia stworów, które zamieszkują wydrążone tunele znajdujące się w starej kopalni. Gankanagowie to istoty podobne do wampirów, które budzą dreszcze na całym ciele.

Kontynuacja serii Amy A. Bartol jeszcze bardziej rozpaliła moje serce do czerwoności. Ta książka zawiera nieprawdopodobną dynamikę wydarzeń, nowe postacie i zupełnie nieprzewidywalne zwroty akcji. Rudowłosa anielica Evie i jej paranormalny świat po raz kolejny zabierają czytelnika w rewelacyjną podróż pełną miłości i namiętności, która niczym tytułowa intuicja, z pewnością was nie zawiedzie.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Dodał:
Dodano: 07 III 2017 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 200
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Intuicja



Anioły są wśród nas. Przekonała się o tym osiemnastoletnia Evie. Teraz, ramię w ramię ze swoimi niebiańskimi przyjaciółmi, musi zmierzyć się z siłami Zła. Jeśli przegra, straci nie tylko duszę, ale i serce. Życie Evie Clermont już nigdy nie będzie takie samo. Strata bliskiej osoby pozostawiła na jej sercu bliznę, która długo się nie zagoi. Dziewczyna staje przed dylematem, komu bardziej zaufać – p...

Ocena czytelników: 5.37 (głosów: 4)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0