„Dwoje do pary” to chwytająca za serce opowieść o przyjaźni, miłości, związkach, radościach i trudach bycia we dwoje. To powieść pełna emocji, gdzie radość miesza się ze smutkiem, a euforia z tragedią. Tutaj nic nie jest lekkie, proste i zakończone happy endem – to opowieść jak z życia wzięta, bardzo prawdziwa, poruszająca i zabierająca kawałek serca.
Andy’ego Jonesa pokochałam po przeczytaniu Pierwszego dnia i Dwoje do pary ponownie mnie zwojowało. Uwielbiam jego styl pisania, gdzie w prostych słowach ujętych jest tyle ważnych kwestii….
Pewnego dnia spotkało się dwoje ludzi Fisher i Ivy, których przyciągnęła do siebie magnetyczna wręcz siła. Wizyta u jego rodziny nieco ochłodziła atmosferę związku i na chwilę oddalili się od siebie, by ponownie spotkać się i połączyć w parę, dzięki nowemu życiu, jakie stworzyli. Zaczęli być razem, ale tak nie do końca, jakby zachowując możliwość wycofania się. Każde miało swoje mieszkanie, pracę, przyjaciół. Fisher wprowadził się do Ivy, ale nie czuł się tam swobodnie, tym bardziej, że zaczął z nimi pomieszkiwać jej brat. Ciąża miał również wpływ na ich życie seksualne, a właściwie jego brak….
Kiedy okazało się, że Ivy oczekuje bliźniaków – w pierwszej chwili byli przerażeni, ale później zmieniło się to w wielkie szczęście, które ich zbliżyło. I było naprawdę pięknie aż do chwili, kiedy spotkała ich wielka tragedia…. Czy dramatyczne przejścia scalą ich związek, czy przyczynią się do jego rozpadu? Przeczytajcie – czeka was wiele emocji i przeżyć!
„Dwoje do pary” to pięknie napisana i zupełnie nieoczywista powieść. Autor zaskakuje nas i porusza nasze serca. Nie poszedł standardowym szablonem – i żyli długo i szczęśliwie, tylko zaserwował nam karuzelę emocjonalną, gdzie radość i smutek idą w parze, a tragiczne wydarzenia stanowią egzamin dla związku młodych ludzi. Powieść zaczyna się standardowo, ale jej finał nie jest taki, jest zaskakujący. Tę książkę powinien przeczytać każdy młody człowiek, który pragnie spędzić życie z drugą osobą. Bo takie wspólne życie nie zawsze usłane jest różami….
„Dwoje do pary” to naprawdę świetna książka, którą polecam całym sercem!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2017/02/dwoje-do...