Urokliwie przerażająco

Recenzja książki Urokliwy i porażający
"W tym domu nie czegoś takiego jak człowieczeństwo. Zamiast tego jest przemoc, strach i zło. W ogromnych ilościach".


Mam spory problem z tą książką. Nie jest ona bowiem w stu procentach horrorem ani w pełni dramatyczną powieścią psychologiczną. Jest za to połączeniem tych dwóch gatunków i w zasadzie trudno mi powiedzieć, czy więcej emocji wywołały we mnie niezwykle sugestywne opisy makabry, czy jednak dramaty wewnętrzne głównych bohaterów. Mogę jednak powiedzieć, że na pewno nie tego spodziewałam się po lekturze tego utworu.

Jarvis to chłopiec żyjący w swoim świecie, wyobcowany, doprowadzający rodziców swoim dziwnym zachowaniem do granic wytrzymałości. W wyniku pewnego splotu wydarzeń, bohater na prośbę przyjaciela swojej matki, wchodzi do opuszczonego domu, z którego już nie wraca. Na poszukiwania chłopca wyruszają ojciec Jarvisa, aspirant Hawkes, policjantka Groove, a także matka bohatera i jej przyjaciel Lotho. Dom wchłania wszystkich, budząc najgroźniejsze demony.

"Urokliwy i porażający" to książka powielająca schemat powtarzający się w wielu horrorach, czyli nawiedzony dom pełen zła, w którym wszelakie demony i potwory przybierają makabryczną formę. Wątek ten więc nie był dla mnie niczym nowym, a jednak autorowi udało się w kilku momentach tej lektury przestraszyć mnie plastycznymi opisami stworów, jakie zamieszkują dom oraz przede wszystkim jedną sceną, w której w niezwykle okrutny sposób ginie jedna z bohaterek. Ciekawym pomysłem było także ukazanie formy życia, jaką przybrała Meg - tutaj Michał Jackowski również popisał się swoją dość rozwiniętą wyobraźnią. Oczywiście zdarzyły się także sceny, które nie robiły na mnie wrażenia i których sztampa jest widocznie zauważalna, a jednak okrucieństwo jakie z nich wyziera jest dość mocno odczuwalne.

Książka Michała Jackowskiego może być odbierana w dwojaki sposób – jako pełen drastycznych obrazów horror bądź też, jako horror posiadający swoje drugie dno, które jest równie tragiczne i przytłaczające. Każdy z bohaterów tego utworu nosi bowiem w sobie jakąś dramatyczną historię oraz jest sprawcą czynów, które na zawsze naznaczyły jego dalsze losy. Mowa tutaj o wyobcowaniu, braku rodzicielskiej akceptacji, wykorzystywaniu seksualnym, zdradzie, znęcaniu psychicznym oraz pedofilii. W kontekście tym, zły dom do którego wchodzą bohaterowie tej historii uwalnia w nich przeróżne wspomnienia dotyczące najważniejszych chwil w ich życiu. Wspomnienia, które niczym demony - niszczą, wyolbrzymiają lęki, powodują frustrację. Dom staje się katalizatorem przeszłości, o której chciałoby się zapomnieć. To chyba najgorszy koszmar.

Połączenie warstwy grozy i warstwy osobistych dramatów bohaterów powoduje to, że książka ta charakteryzuje się mocno psychodelicznym klimatem, w którego kontekście tytuł zawiera ciekawą grę słów. Myślę, że autor celowo w ten sposób poprowadził fabułę swojej książki, by każdy mógł zinterpretować sobie historię nawiedzonego domu na swój własny sposób. Jedni w sposób urokliwy, inni zaś w sposób iście porażający.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Dodał:
Dodano: 16 II 2017 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 207
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Urokliwy i porażający



Na prośbę przyjaciela swojej matki, mały Jarvis wchodzi do opuszczonego domu. Kiedy Lotho po niego wraca, okazuje się, że chłopiec zniknął, a budynek w tajemniczy sposób zyskał drzwi, które bezpowrotnie zamykają się za każdym, kto przekracza próg. Wkrótce na poszukiwania syna ruszają rodzice oraz policjant. Domostwo wchłania kolejno wchodzących do jego wnętrza ludzi. Ich zniknięcie jest dla świata...

Ocena czytelników: 4 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0