Najwyższe z moich uniesień, najniższy z moich upadków...

Recenzja książki Ogień, który ich spala
Był sobie kiedyś chłopiec, którego pokochałam.

Tym wersem można zacząć piękną opowieść o miłości. O miłości, która jest nieskomplikowana, która jest prosta. Po prostu daje,a nie bierze. Jednak życie bywa przewrotne. Jednym daje wszystko, a innym nic. Na dodatek potrafi to "nic" jeszcze odebrać. Ale czasem daje coś, czego żadne pieniądze świata nie są w stanie kupić.
Alyssa Walters jest zwyczajną dziewczyną, która wierzy, że kiedyś spotka kogoś kto zmieni jej życie. Pewnego dnia podczas swojej zmiany w sklepie spożywczym spotyka chłopka w czerwonej bluzie. Jedno spojrzenie wystarczy aby nie mogła o nim zapomnieć. I nie, nie jest to zasługa czerwonej bluzy. W jego oczach jest coś więcej, coś czego nie potrafi określić.

Nieśmiało budująca więź oboje do siebie przyciąga.

Logan Silverstone jest typowym złym chłopcem. Ale czy na pewno? Odepchnięty przez ojca szuka pocieszenia w narkotykach. Brak opieki ze strony matki, która woli wciągać kolejne kreski koksu niż zajmować się synem. Zostawiony przez najbliższe osoby znajduje oparcie tylko w starszym bracie Kellan'ie. Jednak pewnego dnia, gdy robi zakupy w sklepie spożywczym spotyka dziewczynę. Dziewczynę, która odmienia jego życie. Która podaję mu swoja dłoń nawet w najmroczniejszym momencie jego życia.

Kiedy znajdziesz kogoś, kto rozśmieszy Cię w chwili, w której twoje serce chce płakać- trzymaj się go. Będzie tym, który zmieni twoje życie na lepsze.

Tym zdanie można podsumować to, co mają Lo i Haj.

Brittany C. Cherry wkłada w swoje książki tyle emocji, że za każdym razem gdy je czytamy dostajemy potężnego kopa.
Czy możemy zakwalifikować tą książkę jaką jedną z wielu? Otóż nie. Nie możemy przejść obojętnie. Mamy szansę poznać dwie wspaniałe osoby. Jednakowo opuszczone przez swoich bliskich. Alyssa nie może liczyć na swojego ojca, bo on woli być liderem zespołu, a rodzina nie bardzo pasuje mu do obrazka. Jej matka natomiast pragnie obydwu córkom ułożyć życie według swojego planu. Dlaczego? Bóg raczy wiedzieć. Lo jest jak porzucony szczeniak, który łaknie miłości i bliskości. Chociaż na zewnątrz wydaje się złym chłopcem, w środku jest zranionym dzieckiem. Dzieckiem, które chce tak bardzo przypodobać się swojej mamie, że sam wpada w narkotyki.
Tyle bólu, niewypowiedzianych słów ciąży w jego sercu, że gdy w końcu spotyka kogoś, kto kocha go całym serce i kogo on kocha - ucieka. Jednak miłość jest silna i zawsze zwycięża.

Co mogę jeszcze dodać? Mogłabym wiele, bo zawsze mam problem by przelać tyle emocji, które we mnie buzują w słowa. Jednego jestem pewna - nigdy nie wolno się poddawać. Nawet jeśli życie postanawia nas skopać, nie możemy położyć się na ziemi i czekać na kolejne razy.
Walczmy, zawsze i do końca. Bo kiedyś musi wzejść słońce.
0 0
Dodał:
Dodano: 10 II 2017 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 153
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Aneta
Wiek: 32 lat
Z nami od: 28 XI 2012

Recenzowana książka

Ogień, który ich spala



Był sobie kiedyś chłopiec, którego pokochałam. Logan Francis Silverstone był moim zupełnym przeciwieństwem. Kiedy tańczyłam jak urzeczona, on podpierał ścianę. Przeważnie milczał, podczas gdy mnie trudno było uciszyć. Uśmiech przychodził mu z wysiłkiem, natomiast ja unikałam smutku. Pewnej nocy dostrzegłam ciemność, która czaiła się głęboko w nim. Każdemu z nas czegoś brakowało, jednak razem...

Ocena czytelników: 5.1 (głosów: 10)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0