Siła sióstr

Recenzja książki Caraval
Caraval. Chłopak, który smakował jak północ, to historia pełna magii, niepewności i zwrotów akcji. To opowieść o miłości, stracie i oddaniu drugiej osobie. I niekoniecznie chodzi tutaj o miłość między mężczyzną a kobietą, tylko o solidarność sióstr oraz wzajemną troskę.

Scarlett, główna bohaterka i zarazem narratorka powieści Stephanie Garber, mieszka na wyspie razem z siostrą i ojcem gubernatorem, który zaaranżował jej ślub z tajemniczym hrabią. Dziewczyna nie chce sprzeciwiać się ojcu, jednak pewien list sprawia, że ma ochotę uciec i przeżyć przygodę swojego życia. Scarlett od zawsze marzyła o wzięciu udziału w Caravalu, grze, w której zwycięzcy może spełnić się jedno marzenie. Dostała zaproszenie do udziału w tej nieziemskiej rozgrywce i ciężko jej odmówić sobie tego jedynego w swoim rodzaju doświadczenia.

Uważaj o czym marzysz!

Garber stworzyła bardzo intrygujący świat, w którym rzeczywistość miesza się z iluzją, gdzie dokładny czas akcji nie jest wiadomy. To nowa kreacja uniwersum, która posiada swoje korzenia w naszym środowisku. Sama książka napisana jest poprawnie i przyjemnie. Ciągle coś się dzieje i autorka co krok zaskakuje czytelnika i zmusza go do podejmowania własnych decyzji i stawiania się w sytuacji głównej bohaterki. A dziewczyna ma trudne zadanie, bo jej punkt widzenia zmienia się z chwili na chwilę i nie ma pojęcia, komu może zaufać w trakcie gry.

W książce pojawiają się tajemnice rodzinne, skrywane głęboko sekrety, które szokują główną bohaterkę tak samo jak czytelnika. Jest to bardzo ciekawe i mam nadzieję, że w dalszych częściach będzie to jeszcze bardziej rozwinięte. Tak samo jak chciałabym poznać bardziej wykreowany świat przez Garber, politykę panującą i kwestię przynależności wysp. Mam wrażenie, że samo uniwersum zostało przez autorkę potraktowane po macoszemu. Niby liczą się historia, fabuła i akcja, jednak... jestem czasem dociekliwa i wolałabym, żeby świat został wyraźniej zarysowany, abym mogła go bardziej zrozumieć i wczuć się w te przedstawione czasy.

No cóż, Caraval zdecydowanie przynosi wiele emocji podczas lektury. Sama gra wciąga i fascynuje, a czytelnik śledzi poczynania Scarlett z zapartym tchem i życzy jej jak najlepiej. A zakończenie, no cóż, mam nadzieję, że już niebawem pojawi się kolejna część, bo nie mogę się jej doczekać!
0 0
Dodał:
Dodano: 30 I 2017 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 177
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Klaudyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 31 V 2012

Recenzowana książka

Caraval



Oryginalny świat. Hipnotyzujący romans. Nierozerwalna więź między dwiema siostrami. I legendarny konkurs – gra o wszystko… Witajcie w Caravalu, pełnej magii debiutanckiej powieści Stephanie Garber. Scarlett nie opuściła dotąd wyspy, na której mieszka z ukochaną siostrą Tellą i okrutnym ojcem. Zaaranżował on dla Scarlett małżeństwo, przez które może nie ziścić się jej wielkie marzenie, by obejrzeć...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0