Uwięziony w XV-wiecznym Narrenturm.

Recenzja książki Narrenturm
"Koniec świata w Roku Pańskim 1420 nie nastąpił"
"Ale i tak było wesoło"

Te dwa krótkie cytaty z pierwszej stronicy grubego tomiszcza, charakteryzują sposób pisania Pana Sapkowskiego. Działo się bowiem w XV wieku wiele rzeczy które koniec świata dla mnóstwa osób oznaczały. Narrenturm otwiera Trylogię Husycką, cykl którym głównym bohaterem jest Reinmar z Bielawy znany też jako Reynevan. Do rzeczy.

Powieść jest świetnie napisana, mnóstwo słów mi nieznanych, często pierwszy raz ujrzanych na białym prostokącie papieru, wymagało sięgania do słownika. Pierwszy raz tyle nowych wyrażeń mnie zaskoczyło. To co mogę zarzucić Autorowi, to zbyt krótkie opisy historyczne. Są wymienione w dużej ilości odłamy kacerstwa, ale opisów ich już właściwie nie ma. Sapkowski nie kładzie więc kawy na ławę, każe Nam szukać w słownikach, wikipedii, księgach nawet.

Postacie trzeba przyznać są ciekawe, autentyczne, wyrażają się do tego w swój indywidualny sposób. Akcja toczy się szybko, w pewnych miejscach troszkę zwalnia, ale też jest in plus.

To czego u Autora nie lubię, to nadmierny pesymizm moralny. Pan Andrzej przedstawia swoich bohaterów, w złym świetle, pobudki jakie nimi żądzą są bardziej zwierzęce niż człowiecze.

Narrenturm ukazuje, mam wrażenie że dobrze, realia XV wieku. Wojny z Kacerzami czyli odstępcami od wiary Chrześcijańskiej, lub tymi na których doniesiono często niesłusznie, lub uprawiającymi magię. Podpaść pod sąd Inkwizycji mógł każdy, więc ludzie byli niepewni następnego dnia i nocy, nie mogli także ufać komukolwiek. Ta niepewność jest tu dobrze ukazana. Odmian Kacerstwa czyli Herezji były w tamtych ciężkich czasach setki jeśli nie tysiące. W powieści są opisane pokrótce wojny husyckie. Miały one miejsce w Czechach. Zaczęło się od tego że spalono Jana Husa, mimo tego że chronił go legat. Zwolennicy Jana Husa atakowali Zakony, księży zdarzało się że obrywali świeccy. Wielkim okrutnikiem był wśród nich Żiżka, mordujący kogo i jak popadło.
0 0
Dodał:
Dodano: 22 I 2017 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 216
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Narrenturm



stron: 593 okładka: miękka rok pierwszego wydania: 2002 Opis: Koniec świata w Roku Pańskim 1420 nie nastąpił. Nie nastały Dni Kary i Pomsty poprzedzające nadejście Królestwa Bożego. Nie został, choć skończyło się lat tysiąc, z więzienia swego uwolniony Szatan i nie wyszedł, by omamić narody z czterech narożników Ziemi. Nie zginęli wszyscy grzesznicy świata i przeciwnicy Boga od miecza, ognia,...

Ocena czytelników: 4.94 (głosów: 79)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5