O tylu wspaniałych przygodach nie czytałem już dawno. Tyle co jedna się kończy a już zaczyna się następna. Tą powieść dla dzieci czytało mi się bardzo dobrze, chociaż już dawno nie jestem dzieckiem.
Ten drugi tom cyklu z Doktorem Dolittle, podobał mi się znacznie bardziej niż pierwszy, i jestem przekonany że wrócę jeszcze do tego cyklu. Jan Dolittle jest w tej powieści przedstawiony jako wspaniały bohater, który niesie pomoc wszędzie tam gdzie się pojawia. O zwierzętach Hugh Lofting, też ma dobre zdanie, uważa je za inteligentne i w gruncie rzeczy dobre istoty. Powieść wciąga pięknymi, bajecznymi opisami nieznanych miejsc. Nie ma w niej miejsca na nudę, gdyż jest napisana zwięźle.
Chłopiec, Tom Stubbins znajduje chorą wiewiórkę, szuka więc weterynarza który by jej pomógł. Spotyka Józefa który radzi mu udać się do przyrodnika Jana Dolittle'a. Od poznania Doktora Dolittle, życie tego młodego chłopaka zmienia się diametralnie. Syn szewca nie umiał dotąd ani pisać, ani czytać, a dzięki znajomości z brzuchatym doktorem, poznaje zarówno tą sztukę jak i mowę zwierząt, w każdym razie wielu gatunków. Zostaje jego pomocnikiem i wyrusza z nim w podróż, pełną przygód. Bardzo spodobała mi się ruchoma, pływająca wyspa, niesamowite!
00
Dodał:Serfer Dodano:30 XII 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 162
Doktor Dolittle wyrusza na wyprawę do odległych krain, podczas której czekają go zdumiewające przygody. Towarzyszy mu jako asystent Tomek Stubbins i to właśnie on snuje opowieść o tej ekscytującej podróży. W towarzystwie swoich ukochanych zwierząt z papugą Polinezją na czele bohaterowie wyruszają na tajemniczą wyspę Pająkowatych Małp w poszukiwaniu zaginionego podróżnika, Wielkiej Strzały. Po wiel...