Jeśli istnieje idealny tytuł dla książki, zabawny, lekko dwuznaczny i zapadający w pamięci, to z pewnością ta lektura go posiada.
„Papuk, czyli opowieść o potwornym apetycie na książki”, to lekka i bardzo przyjemna historia dla dzieci. Pewnego dnia Helena, żona, matka oraz pisarka, kupuje przedziwną maszynę do pisania, która wywraca życie całej rodziny do góry nogami, a i w życiu sąsiadki, co nieco się zmieni. Ta tajemnicza maszyna sprawia, że w domu pisarki pojawia się nieoczekiwany, nowy mieszkaniec. A jest nim przeuroczy Papuk, który pała ogromny apetytem na papier, a że książki, choć piękne, to są z niego zrobione, stanowią nie lada kąsek dla tego małego żarłoka.
Akcja jest zawrotna, usiana licznymi i przezabawnymi epizodami, które wywołują szczery uśmiech. Książkę czyta się szybko i z pewnością spodoba się przedszkolakowi. Idealnie sprawdza się jako bajka na dobranoc, bo w książce znajdziecie liczne i barwne ilustracje. „Papuk” będzie również dokonały dla dzieci starszych, którzy spokojnie mogą sami czytać i szlifować tę umiejętność.
Specjalistką literatury dziecięcej
nie jestem, jednak czytam jej
coraz więcej i szczerze mogę powiedzieć, że ta książka jest warta uwagi. Zapewniam, że żaden maluch nie będzie się nudził podczas lektury, co jest najważniejsze!