Nawałnica rodów.

Recenzja książki Pieśń Lodu i Ognia: Nawałnica mieczy: Stal i śnieg
"Nawałnica mieczy: stal i śnieg" jest dobrą kontynuacją "Pieśni lodu i ognia" ale, jest małe ale. Bynajmniej nie chodzi mi o napój alkoholowy który towarzyszy bitwom bohaterów. Tych bitew, tych rodów ze sobą zwaśnionych, tych nazw mnóstwa, nie mogłem ogarnąć. Z kolejnymi stronami, gubiłem się jak w lesie.

Akcja tego tomu jak zwykle nie daje się przewidzieć i to w najmniejszym stopniu, gdyż przy takich tłumach bohaterów i takim talencie Autora do suspensu, nie sposób przewidzieć co kolejny rozdział pokarze.

Mnóstwo tu brutalnych scen, odrażających, pan Martin chyba jest bardzo pesymistyczny gdy patrzy na konduitę moralną człowieka. W sumie się nawet nie dziwię, "Pieśń lodu i ognia" w lekkim stopniu nawiązuje do wieków średnich, w Europie. Wtedy takie sceny jak w tym cyklu zdarzały się a może były na porządku dziennym, nie wiem.

Postacie, przynajmniej te od których mamy nazwy rozdziałów, jak zwykle są z krwi i kości. To im kibicujemy a czasami brzydzimy się ich zachowaniem, czasem dziwimy czemu są np. tak brutalne.
Myślę że mogę polecić.
Dodał:
Dodano: 22 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 191
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Pieśń Lodu i Ognia: Nawałnica mieczy: Stal i śnieg



Tytuł oryginalny: A Storm of Swords: Steel and Snow stron: 736 Siedem królestw rozdarła krwawa wojna, a zima zbliża się niczym rozwścieczona bestia. Ludzie z Nocnej Straży przygotowują się na spotkanie z wielkim chłodem i żywymi trupami, które mu towarzyszą. Do inwazji na północ, której świeżo wykutą koronę nosi Robb Stark, szykuje się jednak horda głodnych, dzikich ludzi władających magią nawie...

Ocena czytelników: 5.40 (głosów: 122)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5