Żyjemy w bardzo niestabilnych czasach - zamachy, wojny, walki - do czego to wszystko może doprowadzić?
W literaturze fantastycznej coraz bardziej dominuje nurt zwany dystipią - książki tego typu pokazują przyszłość, która może być bardzo trudna i niebezpieczna. Monika Błądek wykorzystała obecną sytuację na świecie i stworzyła powieść, która przedstawia Polskę jak i inne kraje w przyszłości ...bojowej i kosmicznej przyszłości.
Gloria to główna bohaterka, która po śmierci rodziców mieszka we Francji u wujostwa. Parę lat później Gloria poznaje Asłana, z którym się zaprzyjaźnia i który pomaga jej przetrwać oraz uczy nastolatkę walki. Niestety z czasem sytuacja polityczna zmusza Glorię do powrotu do Polski. Jako siedemnastolatka rozpoczyna nowy etap życia. Niestety niezbyt długo cieszy się nowym życiem...
Akcja powieści "Gloria" toczy się w 2025 roku. Nie ma już Unii Europejskiej, a każdy kraj dba tylko o swoje interesy. Ukraina jest zniszczona, a i w Polsce nie jest lekko. Gloria wraca do Polski, gdyż we Francji grozi jej niebezpieczeństwo. Gloria jest osobą bardzo ciekawską i z czasem odkrywa bardzo nietypową rzecz.
Tą nietypową rzeczą jest Trojlo - kosmita, który zostaje zesłany na Ziemię na resocjalizację.
Sięgając po powieść spodziewałam się przeczytać o losach bohaterki, która zmaga się z trudnościami związanymi ze zmianami politycznymi w Europie, która walczy o przetrwanie, o poprawę losów ludzkości.
Początkowo tak się zapowiadało, ale z czasem autorka uderzyła w inny kierunek - do fabuły dodała wątek science fiction - jednym ze znaczących bohaterów to kosmita. Wysunęła także młodociane zachwyty i porywy miłosne.
Fabuła powieści jest mieszanką kilku gatunków i początkowo miałam trudności w odnalezieniu w tym miksie. Trudności wynikały jeszcze z innych powodów.
Do warsztatu pisarskiego autorki nie mam zastrzeżeń. Twórczyni pisze bardzo barwnym językiem, nie ma w nim prostoty, ani sztuczności. Literatka tworzy obszerne, obrazowe opisy, ciekawie kreuje bohaterów.
Niestety autorka zapomina o dynamicznej akcji. Poznawanie pierwszych stu stron było nudne jak flaki z olejem. Fabuła rozwijała się bardzo wolno, autorka nie zdradzała żadnych konkretnych faktów. Nie stworzyła niebezpiecznych momentów, wszystko było spokojne i nijakie. Takie ślimacze tempo niestety utrzymuje się do końca, jednak w miarę rozwoju fabuły do akcji wskakują nowi bohaterowie, którzy odrobinę urozmaicają wydarzenia. I chwała za to, bo nie byłabym w stanie dotrwać do końca.
Fabuła do pewnego stopnia jest realistyczna i mogłam przyjąć do wiadomości, że Polskę i Europe może czekać taka przyszłość. Niestety pojawienie się kosmity sprawia, że powieść jest mocno naciągana. Chociaż nie ma tego złego Oril (kosmita) jest jednym z tych bohaterów, którzy wzbudzają sympatię.
Duży plus otrzymuje autorka za kreację bohaterów. Każda z postaci ma swój unikalny charakter, odznacza się indywidualizmem.Twórczyni bardzo dobrze dopracowała każdą znaczącą osobę. Udaje jej się stworzyć bardzo realnych bohaterów, których czytelnik obdarza sympatią i zaufaniem.
Wątek romantyczny tej powieści jest mocno chaotyczny. Niby Gloria ma jednego kandydata, w którym się podkochuje, ale nie omieszka zabawiać się z innymi. Szkoda, że nie udało się autorce stworzyć bardziej romantycznego klimatu.
Trudno jest mi pisać o tej książce. Potencjał autorki jest bardzo duży, styl tworzenia dobry, tylko gorzej wypada rozbudowa dynamicznej strony powieści. Pomimo że utwór ma ponad czterysta stron niewiele dowiedziałam się o sytuacji jaka panuje w świecie wykreowanym przez twórczynię. Jednym słowem Błądek skupiła się nie na tych aspektach co trzeba.
Powieść "Gloria" to utwór, co do którego miałam wielkie oczekiwania, niestety nie zostały one do końca spełnione. Odczuwam niedosyt, gdyż ani romantyczna, ani dystopijna odsłona powieści nie została dobrze przedstawiona.