Stephanie Plum nieodmiennie potrafi rozbawić mnie do łez
Przeczytałam już wiele tomów z przygodami Śliweczki i zawsze jestem pełna podziwu dla pomysłowości Autorki i jej dowcipu. Pakuje swoją bohaterkę w kłopoty i robi to z uśmiechem na ustach. A my czytając pękamy ze śmiechu - to duża umiejętność i za to cenię Janet Evanovich!
Po kolejne tomy Śliwki sięgam z zamkniętymi oczami i zawsze wiem, że będę się doskonale bawić - tak było i tym razem. Spędziłam przyjemne popołudnie z przedpremierowym egzemplarzem Plum w ogrodzie przy lampce wina
Stephanie Plum zwana Śliweczką jest łowcą nagród i pracuje dla swego kuzyna Vinniego. Doprowadza zbiegów przed oblicze sądu i nieodmiennie pakuje się przy tym w kłopoty. Ma tendencje do niszczenia samochodów, swoich i nie tylko. Pryz jej boku jak rycerz tkwi policjant Joe Morelli, ale ma on konkurencję w postaci charyzmatycznego Komandosa, który prowadzi swoją firmę ochroniarską. Obaj naprzemiennie wyciągają Steph z kłopotów.
Tym razem w kłopoty wpada sam właściciel agencji poręczeń, czyli Vinnie. Zostaje złapany ze spodniami w okolicach kolan przez jednego z gangsterów. Wyznaczono za niego okup, żona Vinniego i jego teść odwrócili się - z wiadomych względów. Pomoc szefowi muszą nieść jego dzielne pracownice - Constance, Lula i Stephanie. Bo kto będzie im płacił pensje, jeśli zabraknie szefa?
Trzeba przyznać, że mocno angażują się w pomoc Vinniemu, co nieodłącznie wiąże się z kłopotami. Komandos poświęca swój czas i kolejne samochody, aby pomóc Stephanie.
Wyniki ich zmagań okażą się zaskakujące
Ubawiłam się jak zwykle
Powieść jest świetnie napisana, emanuje ciętym dowcipem. Ja dostrzegłam tylko jedne minus - za mało Babci Mazurowej, mojej ulubienicy!
Jeśli chcecie się dobrze bawić podczas czytania i odprężyć - polecam cykl przygód Stephanie Plum i jego najnowszy tom pt. "Obłędna Szesnastka" !
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/09/obedna-s...