"Pamiętnik narkomanki" jest bardzo przejmującą książką. Muszę przyznać,że spodobała mi się od razu.Przeczytałam ją jednym tchem w kilka dni.Dramatyczne losy bohaterki tej powieści ukazują,jak trudno jest zwyciężyć nałóg.Nauczyć się na nowo żyć.Potrafić znów cieszyć się życiem.Jak jeden moment potrafi zniszczyć kilkanaście najbliższych lat.Niespełna czternastoletnią Basię poznajemy 21 marca,w dzień wiosny,kiedy wszystko budzi się do życia.I w niej też coś się obudziło.Wybrała się na swoje pierwsze w życiu wagary.W knajpie poznała Filipa,który zaprowadził ją do "chaty" i tam też zrobił pierwszy zastrzyk.W tym momencie wszystko się zaczęło.Piekło,jakie przeszła bohaterka.Basia na kartkach swojego pamiętnika,który potem wydaje zapisywała swoje przeżycia,uczucia. Jest 25 czerwca 1980 roku.Dzień,w którym zmieniło się wszystko.Całe dotychczasowe "ćpuńskie" życie bohaterki.Dziewczyna jest już dorosłą kobietą i na nowo uczy się żyć,chociaż sama przyznaje,że bardzo ciężko jest jej otworzyć się przed ludźmi.Zaczyna studiować psychologię.Po skończonych studiach pracuje w jednym z ośrodków,w których przebywała podczas nałogu.Miejsce,w którym wszystko powraca.Każde złe wspomnienie.Każdy zastrzyk.Jednak Basia jest bardzo silna pod względem psychicznym i świetnie daje sobie radę z "nowym życiem".
00
Dodał:dina Dodano:30 XI 2011 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 370
To prawdziwe notatki dziewczyny, później kobiety, w których zamkniętych zostało piętnaście lat życia na krawędzi, we wciąż na nowo podejmowanej walce z nałogiem. Jej przejmujące, niejednokrotnie bardzo drastyczne świadectwo rodzi prawdę o piekle, jakim jest uzależnienie. Daty dzienne wyznczają tu czas szkoły, pracy i wakacji, ale przede wszystkim czas życia i śmierci.
Pamiętnik jest przejmującym,...