Fabuła opowiada o dalszych losach dziewięcioletniej już Zezi, która jest już nie tylko starszą siostrą, ale również przyszłą starszą siostrą, gdyż mama spodziewa się kolejnego dziecka. Dziewczynka - jako narratorka - opowiada o problemach lokalowych (za małe mieszkanie już dla ich czwórki), sytuacji w pracy mamy (ciągłe choroby dzieci), reakcji najbliższych na wieść o nowym członku rodziny (nie wszyscy są zachwyceni). Przynajmniej na problem ciasnoty w mieszkaniu rodzice mogą coś poradzić, kupili zatem domek... Ale daleko od Warszawy i dzieci będą musiały potrójnie przyzwyczajać się do zmian w życiu - nie tylko z uwagi na dziecko, ale i przeprowadzkę oraz nową szkołę. Jak Zezia i Giler się tam odnajdą? Czy spotkają prawdziwych przyjaciół?
Autorka poruszyła wiele ważnych tematów, które widziane oczami dziecka i opowiedziane z jego perspektywy mogą pomóc młodym czytelnikom w rozumieniu otaczającej rzeczywistości. Dzieci bowiem znacznie bardziej przeżywają to, co dzieje się w ich życiu, zwłaszcza że pewne sprawy są dla nich trudne. Książeczka na przykładzie rodziny Zezików stara się przybliżyć temat przeprowadzki a co za tym idzie utraty przyjaciół a później zdobywanie nowych w innym miejscu, są też problemy w pracy, przeżywanie Komunii Świętej, autyzm, oczekiwanie na nowego członka rodziny... Krótkie rozdziały, duża czcionka, czarno-białe grafiki i ciekawa fabuła - wszystko to sprawia, że "Zezia, Giler i Oczak" jest doskonałą lekturą dla dziecka przed snem lub do samodzielnej nauki czytania. Chętnie poznam tomy z tej serii, których nie miałam okazji czytać.
całość recenzji:
https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/08/niebieski-kol...