Dzięki "Historii Lukasa" dowiedziałam się, że nie zawsze to co wiedzieli inni bohaterowie tej serii, było prawdą. Teraz poznałam jego perspektywę, jego punkt widzenia tych wydarzeń, które sprawiły, że poszedł ścieżką ku ciemnym interesom.
Nie unikał przemocy...
Komu wierzył?
Kogo kochał?
Kogo nienawidził?
Jak to się stało, że stał się człowiekiem wyprutym z emocji i uczuć?
Czy ten mężczyzna ogromnej postury został już spisany na straty?
Poprzednie dwa tomy to połączenie powieści obyczajowej i dramatu sensacyjnego, dużo się dzieje, ogromna adrenalina... Tutaj z pozoru jest spokojniej, bowiem niby znamy wydarzenia i tylko przeżywamy je ponownie, jednak i tak czułam wzrost adrenaliny, wciąż były chwile kiedy się denerwowałam.
Książka powinna być obowiązkową lekturą dla tych, którzy znają poprzednie tomy "Zakrętów losu" a Ci którzy jeszcze nie znają...? Cóż... powinni sięgnąć!
całość recenzji:
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/07/agnieszka-ling...