Bransoletka Miriam

Recenzja książki Osobliwe szczęście Arthura Peppera
Artur Pepper, mąż Miriam, nie może pogodzić się ze śmiercią swej żony. Stałe rytuały, które wprowadził do swego życia pomagają mu przerwać każdy kolejny dzień. Dzieci mieszkają daleko i kontakt z nimi ma tylko przez telefon. Wspierają go sąsiedzi, jednak jest mu bardzo ciężko - każdy dzień spędził przecież ze swoją kochaną Miriam, a teraz jest sam. Po roku od jej śmierci postanawia spakować jej rzeczy i oddać na dobre cele - postanawia wesprzeć fundację na rzecz kotów, które jego żona kochała. Przypadkowo, w jednym z butów znajduje piękne pudełeczko a w nim bransoletkę z zawieszkami, którą widzi pierwszy raz w życiu. Na jednej z znajduje numer telefonu, dzwoni i poznaje nieznane fakty z życia żony. Jest zaskoczony i zdziwiony, nigdy nie wspominała o tym etapie w swym życiu. Postanawia ruszyć śladem zawieszek i poznać Miriam z innej strony. Jego podróż będzie bardzo egzotyczna, a każdy kolejny krok przybliży mu ukochaną i pozwoli pogodzić się z jej stratą.

Każdy z nas ma swoje talizmany i każdy ma tajemnice, którymi nie dzielimy się nawet z najbliższymi. Dobrze, czy źle? Myślę, że każdy z nas zasługuje na trochę prywatności i sprawy, które są tylko jego, z którymi nie dzieli się z nikim. Czasem są większe, czasem mniejsze, ale takie nasze. Czasem pozwalamy najbliższym wejść w ten nasz tajemniczy krąg i to jeszcze bardziej nas zbliża. Artur poznaje swoją ukochaną żonę jakby na nowo i jedynym minusem jest to, że nie ma jej obok niego. Ta bransoletka staje się przełomem w jego samotnym i smutnym życiu. Często nasi ukochani zmarli wyciągają do nas rękę jakby zza grobu i pomagają nam żyć dalej.

"Osobliwe życie Artura Peppera" to piękna, mądra i wzruszająca powieść. Niby lekka , a jednak niosąca głębokie przesłanie. Wzrusza, chwilami bawi, ale cały czas intryguje. Co oznacza kolejna zawieszka? Jak wiele znaczyła dla Miriam i co przekaże Arturowi. Towarzyszymy mu w niezwykłej podróży, która łączy przeszłość z teraźniejszością. W podróży, która odmienia jego życie...
Polecam powieść Phaedry Patrick nie tylko wielbicielkom bransoletek, ale wszystkim, którzy lubią dobrze napisane, mądre książki

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/08/osobliwe...
0 0
Dodał:
Dodano: 09 VIII 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 307
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Osobliwe szczęście Arthura Peppera



Błyskotliwy debiut literacki: uroczy wdowiec przeżywa przygodę swojego życia Artur Pepper wiedzie proste i ustabilizowane życie. Każdego dnia wstaje o 7:30 rano, dokładnie tak, jak za życia swojej żony, Miriam. Zakłada te same szare spodnie i musztardowy podkoszulek. Podlewa paprotkę o imieniu Frederica i wychodzi do ogrodu. Jednak w pierwszą rocznicę śmierci Miriam, coś się zmienia. Przeglądając...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0