"Są chwile, kiedy chciałbym cofnąć wskazówki zegara i wyzbyć się smutku, mam jednak wrażenie, że gdybym to uczynił, ulotniłaby się cała radość."
"Nasza miłość jak wiatr - nie możesz jej ujrzeć, lecz możesz ją poczuć."
"Jeśli przez te ostatnie miesiące Jamie czegoś mnie nauczyła, to tego, że nie powinniśmy sądzić innych po ich myślach i intencjach, lecz po ich uczynkach, a wiedziałem, że nazajutrz Hegbert i tak wpuści mnie do domu."
"Jesienna miłość" jest świetnie napisaną powieścią miłosną, której odbiorcą może być każdy. Mamy w niej historię miłosną dwojga nastolatków. Na początku wydawało się że nic nie ma szans między nimi zaiskrzyć, a jednak w końcu dochodzi do wspaniałej obopólnej miłości. Łączą się w niej dwa różne światy, Ona nie wypuszczająca Biblii z rąk, On jedzący z kolegami orzeszki na cmentarzu i to w nocy. Ona córka Pastora, On syn kongresmena, potomkowie zwaśnionych rodów.
Powieść czyta się bardzo szybko, wręcz z zapartym tchem. Dialogi są świetnie napisane, dodają autentyczności zarówno postaciom jak i opisywanej historii. Padło w niej wiele mądrych słów, wartych naszej pamięci. Polecam.
00
Dodał:Serfer Dodano:06 VII 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 197
Jest rok 1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej.
Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę - tymczasem Landon, podobnie, jak reszta klasy, nie zaczął jeszcze zastanawiać się, co zrobić z dorosłym życiem. Jedynie Jamie Sullivan, cicha, spokojna dziewczyna opiekująca sią owdowiałym ojcem, pastorem, jest inna. Nie rozstaje się...