Miłość i kłamstwa

Recenzja książki Miłość i kłamstwa
Cecelia Ahern podbiła serca czytelników powieścią „Love, Rosie”, w której ukazała skomplikowane losy dwójki przyjaciół mieszkających w Irlandii - Rosie Dunne i Alexa Stewarta. Ja na pierwsze spotkanie z irlandzką pisarką bestsellerów wybrałam „Miłość i kłamstwa”.

Bohaterem powieści jest Fergus, który po śmierci ojca wraz z matką i rodzeństwem przeprowadza się ze Szkocji do Irlandii. I tu na jego drodze staje dwóch księży, którzy w znaczący sposób wpływają na jego przyszłość. Jeden pozornie nieznaczący epizod uruchamia spiralę zdarzeń wyznaczając azymut życia chłopaka. Drugą ważną postacią jest niemająca szczególnych marzeń Sabrina, której podstawowe życiowe cele – żona, matka, ratownik zostały osiągnięte. I choć jej egzystencja w głównej mierze koncentruje się na pracy i rodzinie, kobieta wydaje się być szczęśliwa. Fabuła książki została skierowana na dwa niezależne tory. Historia chłopaka przedstawiona jest w rozdziałach zatytułowanych „Grając w kulki”, zaś dziewczyny „Regulamin basenu”. Ale jaki zachodzi między nimi związek i dlaczego autorka postanowiła te epizody przedstawić razem, a jednak osobno dowiecie się podczas lektury powieści.

Niewątpliwie bohaterów książki łączą marmurki – szklane różnorodne kulki służące do gier i zabaw. Mnie przez pół książki owe przedmioty nurtowały, bo pierwszy raz spotkałam się z tym określeniem. Poprosiłam o pomoc wujka Google i kiedy prawda wyszła na jaw, okazało się, że marmurki nie tylko są mi dobrze znane, ale nawet byłam ich szczęśliwą posiadaczką. Wracając jednak do meritum - dla Fergusa były elementem dziecięcych zabaw i pozwoliły mu poznać smak zwycięstwa. Natomiast Sabrina wchodzi w posiadanie kolekcji kulek należącej do ojca i pewnie nie zwróciłaby na nie większej uwagi gdyby wiedziała o ich istnieniu, a tak ich tajemnicze pojawienie się wzbudza jej ciekawość. Oczywiście najprościej byłoby porozmawiać na ten temat z tatą, ale niestety ten dostał udaru i nie może udzielić odpowiedzi ma kluczowe pytania. Sabrina postanawia przeprowadzić małe śledztwo, ale czy gdyby wiedziała dokąd ją to zaprowadzi i jakie sekrety odkryje postąpiłaby tak samo?

W powieści „Miłość i kłamstwa” autorka kreśli równanie wielu zmiennych by w ciekawy sposób spleść losy postaci i zmusić je do określonych działań i zachowań. Dotyka delikatnej materii by pokazać, że czasem jedno wydarzenie, pozorna błahostka może odmienić życie człowieka. I choć wszyscy mamy świadomość iż przeszłość jest wyznacznikiem przyszłości, a bagaż doświadczeń pakuje się przez całe życie, to nie zawsze zdajemy sobie sprawę jak niewiele trzeba by wszystko potoczyło się inaczej.

„Miłość i kłamstwa” to wielowymiarowa opowieść o różnych odcieniach miłości. Zmuszająca do refleksji i uświadamiająca, że nie zawsze prawda jest czarno – biała, a każdy medal ma dwie strony. To także ciekawe studium natury i psychiki ludzkiej pokazujące, że fundamenty życia zaczynamy budować już w dzieciństwie, ale najmniejsza skaza czy pęknięcie w ich strukturze może spowodować, że nawet najpiękniejszy dom na nich wybudowany nie zapewni pełni bezpieczeństwa i stabilizacji. I choć na temat niektórych incydentów najwygodniej jest milczeć, czy wymazać je z pamięci, to trzeba mieć świadomość, że użycie przycisku „delete” nie usuwa i nie odmienia przeszłości.

W moim odczuciu Cecelia Ahern w swojej najnowszej powieści chciała pokazać, że kłamstwa popełnione z miłości czy w dobrej wierze nie mają mniejszej mocy tylko dlatego, że są podszyte dobrymi intencjami. Brak szczerości może tak bardzo nakręcić spiralę fałszu, że człowiek nawet nie zauważy kiedy zatraci samego siebie. I choć nie ma w tym nic odkrywczego, pisarka w tak niesztampowy sposób kreuje losy postaci, że nie tylko zamierzony cel osiąga, ale również stwarza czytelnikom szansę na interesującą literacką przygodę.

Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki muszę uznać za bardzo udane. Cecelia pokazała, że o uczuciach i ważnych sprawach można pisać w sposób niebanalny. Wystarczy pomysł, trochę fantazji, wiedzy i doświadczenia. Jeżeli lubicie nietuzinkowe historie, które pozwalają na więcej niż miły relaks po ciężkim dniu, to „Miłość i kłamstwa” są dla was. Polecam.
0 0
Dodał:
Dodano: 03 VI 2016 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 286
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Agnieszka
Wiek: 48 lat
Z nami od: 14 VIII 2013

Recenzowana książka

Miłość i kłamstwa



Zapomniane dzieciństwo. Odkryte na nowo życie. A jeśli masz tylko jeden jedyny dzień, żeby dowiedzieć się, kim naprawdę jesteś? Kiedy Sabrina Boggs przypadkiem natrafia na tajemniczą kolekcję, która znajdowała się w posiadaniu jej ojca, odkrywa prawdę tam, gdzie nigdy nie podejrzewała istnienia kłamstwa. Człowiek, przy którym spędziła całe dzieciństwo, nagle staje się kimś zupełnie obcym. Nie...

Ocena czytelników: 4.12 (głosów: 4)