W ogniu niepewności

Recenzja książki Barwy miłości. Czerwień
Seks, miłość, pożądanie - co jeśli te trzy rzeczy nie idą ze sobą w parze? Grace rozpoczęła praktyki w brytyjskiej firmie Huntington Ventures. Wkrótce rozpoczyna romans z właścicielem firmy - niedostępnym Jonathanem. Mężczyzna jednak nie jest typem faceta, który chce związku. Grace natomiast pragnie stabilizacji i wspólnej przyszłości. Nie opuszczają jej wątpliwości, a brak deklaracji ze strony Jonathana staje się źródłem cierpienia.

"Czerwień" to drugi tom z cyklu "Barwy miłości" Kathryn Taylor. Pierwszą część serii nawet polubiłam. Z zachwytem poznawałam historię Grace i Jonathana, którzy przecież znacznie różnią się od Any i Christiana, którzy przebijają przez większość historii erotycznych. Taylor skutecznie odcina się od powieści E.L.James, jednak mam wrażenie, że zabrakło jej tego zapału do pisania, jaki miała na początku.

"Barwy miłości", pierwszy tom serii, kończyły się zaskakująco i obiecująco. Pojawił się wątek inny, ciekawy i intrygujący. Niestety Taylor bezlitośnie pogrzebała wszelkie moje nadzieje na jego rozwinięcie i uważam to za ogromny minus książki. Takich rzeczy się nie wybacza, bo zamiast interesującego wątku seksualnego, mamy to, co znajdziemy w pierwszym lepszym romansie. "Czerwień" mogła być czymś nowym, nieco odmiennym od tradycyjnej powieści erotycznej. Niestety autorka zniszczyła potencjał tej historii.

Zastanawiam się także czy użycie słowa "erotyk" będzie w tym przypadku trafne. Opisy tego typu oczywiście się pojawiają, ale nie one są w powieści najważniejsze - nie ma ich więc dużo. Kathryn Taylor skupia się przede wszystkim na uczuciach głównej bohaterki - jej odtrąceniu i niepewności oraz na Jonathanie i jego próbach rozliczenia się z przeszłością. Autorka bardzo sprawnie zarysowała nam ich portrety psychologiczne dając tym samym czytelnikowi szansę na jak najlepsze zrozumienie zachowań głównych bohaterów.

Kolejnym plusem są pojawiające się wątki poboczne. Taylor pozwala czytelnikowi odetchnąć od problemów w związkach (wątek z Grace i Jonathanem nie jest jedynym) i serwuje nam kilka elementów rodem z powieści sensacyjnej. Bardzo spodobał mi się także sposób w jaki autorka przedstawia nam Grace. Powieść pisana jest z jej punktu widzenia, a my jesteśmy świadkami tego, co dzieje się w jej umyśle. Wszelkie wątpliwości i dziwne zachowania mają swoje uzasadnienie. Rozumiemy, co czuje główna bohaterka i widzimy podstawy jej działania i myślenia.

Boli mnie trochę to, że autorka zbyt stara się przerysować i udziwnić zachowania głównych bohaterów. Poznanie myśli i uczuć Grace jest dobrym pomysłem, jednak mimo tłumaczenia jej zachowań, miałam wrażenie, że zachowuje się nieco irracjonalnie i nieprawdziwie. Czasem widoczna jest przesada, ale nie przeszkadza to zbytnio w lekturze. Po prostu główna bohaterka jest naiwna i podchodzi do różnych wydarzeń zbyt emocjonalnie.

Lekka książka na wieczór? Zdecydowanie "Czerwień" Kathryn Taylor. Mimo drobnych mankamentów jest to dość przyjemna pozycja. Może nagłych zwrotów akcji w niej nie ma, ale autorka potrafi zaciekawić czytelnika na tyle, by z zainteresowaniem śledził losy głównych bohaterów. Polecam!

Więcej moich recenzji na:
https://zaczytana28.wordpress.com
http://www.begoodart.com
0 0
Dodał:
Dodano: 29 V 2016 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 197
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Barwy miłości. Czerwień



Przepadła z kretesem. Chociaż Grace doskonale zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne jest uczucie do Jonathana Huntingtona, to z dnia na dzień kocha go coraz bardziej. Czy szlachetnie urodzony, żądny władzy i wyrachowany mężczyzna naprawdę jest tak nieprzystępny, jak jej się wydaje? Czy naprawdę widzi w niej jedynie zabawkę? Dziewczyna postanawia zrobić wszystko, aby mu uświadomić, jak bardzo jest...

Ocena czytelników: 4.33 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0