"-Musisz być taki...
-Nieprzyjemny? Tylko w te dni, kiedy moja przybrana matka wyrzuca mnie z domu z żądaniem, żebym nigdy więcej nie przekroczył jego progu. Zwykle jestem bardzo pogodny. Sprawdź innego dnia, który nie kończy się na 'a' albo 'k'."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"-Nie pocałuję Przyziemnego -oświadczył Jace. -Wolę raczej zostać tu na zawsze i zgnić.
-Na zawsze? -powtórzył Simon. -To strasznie długo.
Jace uniósł brwi.
-Wiedziałem. Chcesz mnie pocałować, tak?"
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Chciałabym umieć mówić tak jak ty - powiedziała - Wszystkie twoje słowa są idealnie dobrane. Zawsze znajdujesz właściwy cytat, umiesz przekonać, że mnie kochasz. Skoro ja nie potrafię przekonać Ciebie, że nigdy cie nie opuszczę...
Chwycił jej dłoń
- Powtórz to jeszcze raz.
- Nigdy cię nie opuszczę.
- Nieważne, co się stanie, nieważne, co zrobię?
- Nigdy z ciebie nie zrezygnuję - zapewniła. - Nigdy. To, co do ciebie czuję... - Zabrakło jej słów. - To najważniejsza rzecz, jaką w życiu czułam."
Dodał: Tetis
Dodano: 19 V 2011 (ponad 13 lat temu)
"- Wyglądasz parszywie - stwierdził.
Jace zamrugał.
- Dziwna pora na rozpoczynanie konkursu zniewag, ale jeśli nalegasz, może też wymyślę coś dobrego.
- Mówię serio. Nie wyglądasz dobrze.
- I słyszę to od faceta o seksapilu pingwina.(...)"
Dodał: Tetis
Dodano: 19 V 2011 (ponad 13 lat temu)
"-Więc starasz się ją uszczęśliwić, choć to właśnie przez ciebie jest nieszczęśliwa? - zapytał Simon niezbyt uprzejmym tonem. - Nie sądzisz, że to sprzeczność?
-Miłość jest sprzecznością - skwitował Jace i odwrócił się do okna."
Dodał: Tetis
Dodano: 19 V 2011 (ponad 13 lat temu)
"Clary zerknęła na Jace'a. Był kompletnie przemoczony, woda spływała po nim strumieniami, jasne włosy przylepione do głowy wyglądały prawie jak srebrne w bladej poświacie dalekich ulicznych latarni. Patrząc na niego Clary znowu zapragnęła go dotknąć, nie zważając na Isabelle, i to pragnienie było niemal bolesne. Jace łypał na Izzy jak człowiek nagle wyrwany ze snu: oszołomiony, zły, powoli przytomniejący.
-Ja tylko szukałam Simona - zaczęła się tłumaczyć Isabelle, widząc minę Jace'a - Nie mam pojęcia, gdzie się podział po tym, jak wybiegł ze sceny.
Rzeczywiście, muzyka ucichła, a Clary tego nie zauważyła.
-W każdym razie nigdzie go nie ma. Możecie wracać do swojego zajęcia. Jaki sens marnować dobrą ceglaną ścianę, skoro można kogoś na nią rzucić. Zawsze to powtarzam. - Odmaszerowała w stronę baru."
Dodał: Tetis
Dodano: 19 V 2011 (ponad 13 lat temu)
"- Co za przedsiębiorczość! - rzucił Will.
Nathaniel się uśmiechnął. Tessa posłała mu wściekłe spojrzenie.
- Nie bądź taki zadowolony z siebie - zbeształa brata. - Kiedy Will mówi przedsiębiorcze", ma na myśli "niemoralne.
Wcale nie - zaprotestował Will. - Mam na myśli dokładnie to, co mówię. Gdyby chodziło mi o rzecz niemoralną", powiedziałbym: "Sam bym tak postąpił."
Dodał: farfalla
Dodano: 31 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"- Pewnie pójdzie po Lustro - stwierdził Simon. - Trzeci z Darów Anioła, tak? Jest w Idrisie? To dlatego wszyscy są tutaj?
Przez chwilę panowała cisza, aż w końcu odezwała się Isabelle:
- Rzecz w tym, że nikt nie wie, gdzie jest Lustro. Prawdę mówiąc nikt nie wie, co to w ogóle jest.
- Lustro, no wiecie, takie szkło odbijające obraz - rzucił Simon. - Ale to tylko moje przypuszczenie."
Dodał: farfalla
Dodano: 10 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
"-Spałeś chociaż trochę?
-Trochę. - Simon spojrzał na nią z ukosa. - To raczej ja powinienem zadać ci takie pytanie. To ty masz cienie pod oczami. Koszmary?
Wzruszyła ramionami.
-Wciąż to samo. Śmierć, zniszczenie, złe anioły.
-Zupełnie jak w prawdziwym życiu.
-Tak, ale sny przynajmniej się kończą kiedy się budzę. (...)"
Dodał: kimuu
Dodano: 16 II 2011 (ponad 14 lat temu)