"Tydzień, który minął od chwili, gdy po raz ostatni raz widział Syriusza, wydawał się bardzo długi: rozciągał się między dwoma światami – tym z Syriuszem, i tym bez niego."
Dodał: kamelia
Dodano: 04 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
"A potem zrobił krok w powietrze, tak spokojnie, jakby schodził z ganku. Clary krzyknęła głośno, kiedy runął w dół jak kamień... I wylądował lekko na stopach, tuż przed nią. Clary wytrzeszczyła oczy i rozdziawiła usta, kiedy wstał z lekkiego przysiadu i uśmiechnął się do niej szeroko.
– Gdybym powiedział, że właśnie do was wpadłem, pewnie uznałabyś to za oklepany żart."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Twojemu ojcu. Zamierzam przehandlować ciebie za Dary Anioła.(...)
– Nie zna pani mojego ojca. Roześmieje się wam w twarz i zaproponuje pieniądze, żebyście odesłali moje ciało do Idrisu.
– Nie mów bzdur...
– Ma pani rację – przyznał Jace. – Prawdopodobnie każde wam zapłacić za przesyłkę."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"Valentine po raz pierwszy spojrzał na trupa i powiedział:
– Pozostałych Cichych Braci też zabiłem. Musiałem. Mieli coś, czego potrzebowałem.
– Co? Poczucie przyzwoitości?"
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"– A więc jest pan ojcem Clary – powiedział. – Bez obrazy, ale rozumiem, dlaczego ona pana nienawidzi. Twarz Valentine'a pozostała obojętna, niemal kamienna. Jego usta ledwo się poruszyły, kiedy zapytał:
– Dlaczego?
– Bo widać, że jest pan psychopatą."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"-Ale ubaw!
-Dość tego! -powiedział Jace. -W tym roku na gwiazdkę podaruję ci słownik.
-Dlaczego? -zdziwiła się Isabelle.
-Żebyś poszukała w nim słowa 'ubaw'. Nie jestem pewien, czy wiesz, co ono znaczy."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"-Właściwie nie nazwała cię przestępcą...
-Nie, tylko bardzo niegrzecznym chłopcem. Robię różne złe rzeczy. Męczę koty.Wykonuję brzydkie gesty przy zakonnicach."
Dodał: BlackDragonfly
Dodano: 09 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Ale w nas nie ma nic piekielnego, w przeciwieństwie do was - odpowiedział Jace.
- Jesteście śmiertelnikami, starzejecie się i umieracie - powiedziała z lekceważeniem królowa. - Jeśli to nie jest piekło, powiedz mi, proszę, co nim jest?"
Dodał: mmagda
Dodano: 28 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"-Nie możesz oczekiwać od wszystkich idealnego zachowania. Dorośli też potrafią wiele rzeczy schrzanić. Wróć do Instytutu i porozmawiaj z nią rozsądnie. Bądź mężczyzną.
-Nie chcę być mężczyzną -oświadczył Jace. -Chcę być gniewnym nastolatkiem, który nie umie poradzić sobie z wewnętrznymi demonami i dlatego wyżywa się werbalnie na innych."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)