"-Spałeś chociaż trochę?
-Trochę. - Simon spojrzał na nią z ukosa. - To raczej ja powinienem zadać ci takie pytanie. To ty masz cienie pod oczami. Koszmary?
Wzruszyła ramionami.
-Wciąż to samo. Śmierć, zniszczenie, złe anioły.
-Zupełnie jak w prawdziwym życiu.
-Tak, ale sny przynajmniej się kończą kiedy się budzę. (...)"
Dodał: kimuu
Dodano: 16 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Wiesz, co mi dał na dziewiąte urodziny? Pokazał mi, że na plecach człowieka jest miejsce, gdzie, jeśli zatopisz tam ostrze, przebijesz serce i jednocześnie przetniesz rdzeń kręgowy. A ty co dostałeś na dziewiąte urodziny, aniołku? Ciasteczko?"
Dodał: Dafnee
Dodano: 06 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
",,- Clary. Prawie bym zapomniał. Jesteś w niej zakochany, prawda? Wstyd z powodu z tych obrzydliwych, kazirodczych uczuć musiał się prawie zabić. Jaka szkoda, że nie wiedziałeś, że ona wcale nie jest twoją siostrą. Mogłeś spędzić z nią resztę swojego życia, gdybyś nie był takim głupcem - pochylił się, mocniej wbijając nóż, tak że jego koniec drasnął kość. Ona też cię kochała. - powiedział mu na ucho, głosem miękkim jak szept. - Pamiętaj o tym gdy będziesz umierać.''"
Dodał: nevermind398
Dodano: 25 IX 2013 (ponad 11 lat temu)
"- Odprowadzę cię – zaoferował się Jace. – A co do Simona, to chyba sam potrafi trafić do
domu w ciemnościach... prawda, Simon?
- Oczywiście, że potrafi – odezwał się oburzony Alec, skwapliwie starając się złagodzić swój
poprzedni afront. – W końcu jest wampirem... i... – dodał. – Właśnie zdałem sobie sprawę z
tego że pewnie sobie żartowałeś. Nie zwracaj na mnie uwagi."
Dodał: domi124
Dodano: 26 VIII 2013 (ponad 11 lat temu)
"-Wyglądasz na szczęśliwą – powiedział do Clary. Obrócił się do Jace'a – Tym lepiej dla
ciebie.
Jace podniósł brew.
-Czy to ta część, gdy powiesz mi, że jak ją skrzywdzę, to mnie zabijesz?
-Nie – odparł Simon – Jeśli ją skrzywdzisz, to jest zdolna, żeby zabić cię własnoręcznie. I to
za pomocą różnych broni."
Dodał: Karina
Dodano: 14 XII 2013 (ponad 11 lat temu)
"- Jesteś moją siostrą - rzekł w końcu. - Moją siostrą, moją krwią, moją rodziną. Powinienem cię chronić - zaśmiał się bez krzty wesołości - chronić przed chłopcami, którzy pragną robić z tobą to, co ja bym chciał."
Dodał: Dafnee
Dodano: 06 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
"- Tiberiusie, nie rzucaj we mnie nożami - powiedział surowym tonem.
- To był wypadek. - Livvy stanęła między swoim bliźniakiem a Markiem. (...)
- Wcale nie - spokojnie zaprzeczył Ty. - Celowałem w ciebie."
Dodał: Talia11
Dodano: 27 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Alec spojrzał na roztrzaskane kawałki z niedowierzaniem. - Rozwaliłeś mój telefon?!
Jace wzruszył ramionami. - Kolesie nie pozwalają innym kolesiom, dzwonić do innych kolesi. Okej, źle to zabrzmiało. Przyjaciele nie pozwalają swoim przyjaciołom dzwonić do swoich byłych i się rozłączać.Serio. Musisz przestać.
Alec spojrzał wściekły. -Więc, rozwaliłeś mój nowy telefon? Wielkie dzięki.
Jace uśmiechną się spokojnie i położył się na trawie. - Proszę, bardzo."
Dodał: wiki41413
Dodano: 17 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"- Nie powinniśmy - powiedziała Isabelle. - Clave ma plan.
- Clave ma zbiorową inteligencję ananasa.
Alec zamrugał.
- Jace ma rację.
Isabelle odwróciła się do brata.
- Co ty wiesz? Nawet nie uważałeś.
- Nieprawda - odparł Alec. - Jace ma rację.
- Tak, ale ja mam rację praktycznie dziewięćdziesiąt procent czasu, więc to nie dowodzi, że słuchałeś - rzekł Jace. - To po prostu dobry traf."
Dodał: wiki41413
Dodano: 17 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"- Zawsze sądziłem, że zabije mnie jakiś demon - mówił dalej Jace. - Zbuntowany Podziemny, w bitwie. Ale potem zrozumiałem, że umrę, jeśli cię nie pocałuję, i to wkrótce.
Clary oblizała suche wargi.
- I zrobiłeś to - przypomniała. - To znaczy, pocałowałeś mnie.
Jace ujął w palce kosmyk jej włosów. Był tak blisko, że czuła ciepło jego ciała, zapach mydła, skóry i włosów.
- Za mało. Gdybym całował cię cały dzień każdego dnia przez resztę życia, to też nie byłoby dość."
Dodał: Tetis
Dodano: 30 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- O co chodzi, siostrzyczko? Wyglądasz na zdenerwowaną.
Clary ledwo mogła złapać oddech.
- Popękał mi... lakier na paznokciach... kiedy... uderzyłam cię... w tę bezwartościową gębę. Widzisz? - Pokazała mu palec... środkowy."
Dodał: Tetis
Dodano: 30 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Zakochałem się w tobie, bo byłaś jedną z najodważniejszych osób, jakie w życiu znałem. Więc jak mógłbym cię prosić, żebyś przestała być odważna, tylko dlatego, że cię kocham?"
Dodał: girl995
Dodano: 16 XII 2012 (ponad 12 lat temu)