"Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą... wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu. Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem. Te inne rzeczy to szkło, które otacza lampę, a ty jesteś światłem w środku"
Dodał: annie28
Dodano: 19 XII 2010 (ponad 14 lat temu)
"Człowiek jako samotna wyspa. Wyobrażam ją sobie wśród bezkresnych wód. Czasem przypłynie do niej łódka. Zatrzyma się na dłużej lub krócej. I odpłynie. Niekiedy zostaje na zawsze. Osobna łódka na osobnej wyspie."
Dodał: Ariena
Dodano: 02 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Czy może być naprawdę ważny ktoś, kto nie chce z nami rozmawiać? Kto nas skreślił? Kto nie chce wysłuchać naszych racji? Kto sam postanowił być prokuratorem i sędzią w jednej osobie, nie dopuszczając do głosu adwokata?"
Dodał: Ariena
Dodano: 02 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
"To nie w nienawiści znajdziesz odpowiedź, Nihal.Tylko idea nadaje sens walce. Nie jest łatwo ją odnaleźć, nie jest łatwo być wobec niej konsekwentnym i do niej dążyć, ale życie, walka bez ideałów nie mają znaczenia."
Dodał: Ariena
Dodano: 10 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"Z zadumą stwierdził, że czasem ludzie bywają inteligentni ponad stan. A w konsekwencji zaniedbują własne dobro. Za dużo myślenia tylko wprowadza chaos."
Dodał: Ariena
Dodano: 16 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"Aszejk to tytuł naszego przywódcy. Stoi na czele Bedulinów plemienia Horesh. A także jest moim mężem - dodała. I dobrze wie, że nasz namiot wymaga naprawy oraz że przydałoby się też wytrzepać dywan. Właśnie dlatego jestem pewna, iż zajęty jest bardzo ważnymi sprawami.
Na jej ustach pojawił się filuterny uśmieszek. Will zrozumiał, że aszejk może sobie być wodzem swojego ludu, ale, jak żonaci mężczyźni na całym świecie, podlega władzy najwyższej, czyli sprawowanej przez małżonkę."
Dodał: ladyinfantille
Dodano: 08 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Skąd wiedziałeś, że mam w sobie krew Nocnych Łowców? Po czym poznałeś?
(...)
- Zgadywałem - odparł Jace, zamykając za nimi drzwi. - Uznałem, że to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.
- Zgadywałeś? Musiałeś być dość pewny, zważywszy na to, że mogłeś mnie zabić.
(...)
- Byłem pewien na dziewięćdziesiąt procent.
- Rozumiem.
Ton jej głosu sprawił, że Jace odwrócił się i na nią spojrzał. Spoliczkowany, aż się zachwiał. Złapał się za twarz, bardziej z zaskoczenia niż bólu.
- Za co to było, do diabła?
- Za pozostałe dziesięć procent - powiedziała Clary."
Dodał: mmagda
Dodano: 28 X 2010 (ponad 14 lat temu)