"Wspomnienia wspomnieniami, ale wesele jest również od upuszczenia nadmiaru energii w jak najbliższym, tanecznym kontakcie z młodym ciałem przeciwnej płci. Młodość ma swoje prawa i musi się wyszumieć!" |
agnieszka3201 dodał: 26 I 2018, 09:05:07 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Oh, chyba ktoś wszedł do budynku. Pójdę sprawdzić, a wy w tym czasie odpocznijcie momencik. Wykonaliście dzisiaj kawał dobrej roboty - powiedziała nauczycielka, wspominając z przyjemnością postępy swoich uczniów.
Zadowolona i z uśmiechem na twarzy skierowała się w stronę przedsionka.
Tam nie było jednak nikogo.
Ogarnęło ją jakieś dziwne uczucie. Jakby czyjaś obecność. Nieznane.
Obok ...
Blisko...
Bardzo blisko..." |
agnieszka3201 dodał: 24 I 2018, 13:47:10 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kiedy wszystkie dzieci już opuściły pomieszczenia, Barbara zamknęła drzwi na klucz i zaczęła schodzić stromymi schodkami na ulicę. Z tyłu dobiegły ją jakieś dziwne dźwięki, jakby melodia nucona kobiecym glosem. Piękny, delikatny,cichy śpiew płynnie rozwijał się i stawał coraz bardziej konkretny. Fale słów napływały lekko i dawały poczucie spokoju, i spełnienia. Głos kobiecy stwarzał wrażenie, że interpretatorka ma mocny charakter i jej deklaracja jest przemyślana, chociaż napawało ją to lekką melancholią i zasmuceniem. Nucone słowa przypominały język francuski, ale sposób ich wymowy był albo zdeformowany, albo w formie dawnej, dzisiaj nie używanej." |
agnieszka3201 dodał: 24 I 2018, 13:46:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przed ich oczami pojawiły się trzy trumny oparte o murek. Jedna z nich miała wzory podobne do szlaczków w zeszycie malucha, który dopiero zaczyna uczyć się posługiwania ołówkiem, natomiast dwie następne były pomalowane w kwiaty." |
agnieszka3201 dodał: 24 I 2018, 13:14:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Myśli te kotłowały się w nim przez całą noc. Ale gdy nastał dzień, postanowił nie zgłębiać więcej tego tematu. Nie ma sensu rozdzielać włosa na czworo. Czas przygotować się na mecz koszykówki, który razem z Wiktorem, Przemkiem i resztą drużyny ma zamiar rozegrać dzisiaj na Przystani. Wstał z łóżka, zrobił kilka pompek i podskoków, po czym wyszedł na siłownię znajdującą się na placu przed blokiem." |
agnieszka3201 dodał: 24 I 2018, 13:13:50 |
głosy: +0 | -0 |
|
"A może trzeba było wtedy zawalczyć?” – pomyślał chłopak, ukradkiem spoglądając na Wiktora, który ciasno oplatał ramionami jego szczęśliwą siostrę.
– Co jest, brachu? – z zadumy wyrwał go głos Karola.
– A, nie, nic. Tak tylko głupie wspomnienia sprzed roku.
– Wiolka, co? – odgadł przyjaciel. – Nie przejmuj się, czas leczy rany." |
agnieszka3201 dodał: 24 I 2018, 13:13:36 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Będę mógł to wytrzymać, jedynie gdzieś, gdzie nigdy Cię nie zobaczę, gdzie nie będzie mnie prześladowało niebezpieczeństwo ujrzenia Cię razem z nim. Muszę być gdzieś, gdzie okoliczności będą wymazywały Cię z moich myśli minuta po minucie, godzina po godzinie. Tutaj to niemożliwe." |
Meg90802 dodał: 19 I 2018, 13:37:59 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Według mnie tak właśnie wygląda prawdziwa miłość – człowiek walczy (i wygrywa) ze swoimi największymi słabościami, w imię czegoś większego. Nawet jeśli największym lękiem jest smak mleka modyfikowanego rozchodzący się w ustach. Nie można lekceważyć ludzkich słabości. Ani ich wyśmiewać. Nigdy." |
agnieszka3201 dodał: 09 I 2018, 10:14:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Uważam, że sukces (czyli w tym przypadku udane, zgodne życie „do grobowej deski”) jest blisko (oby tylko nie ZA blisko)w momencie, kiedy Twoja druga połowa wciąż potrafi Cię zaskoczyć.
Kiedy odkrywasz, że mimo wielu wspólnych lat, ciągle możecie odnajdywać w sobie coś, o czym nie wiedzieliście, a co może zrewolucjonizować całą Waszą wspólną egzystencję,nadać jej nowy smak." |
agnieszka3201 dodał: 09 I 2018, 10:14:20 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przez wiele lat denerwowałam się, że mój wybranek zamiast lecieć na skrzydłach miłości prosto do domu, do mnie, włóczy się gdzieś po bezdrożach, lasach i polach, czy gdzieś tam. Na szczęście wyjaśniliśmy to sobie i teraz nie muszę się już niczym martwić." |
agnieszka3201 dodał: 09 I 2018, 10:14:04 |
głosy: +0 | -0 |
|