"Gdy zaczynają się pierwsze walki, życie jest niczym śmiertelnie poważna gra, z której można wyjść zwycięsko, pod warunkiem, że nie będzie cię ciągle prześladowała myśl o dramatyźmie sytuacji." |
Nathalie dodał: 02 XI 2014, 20:59:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Oto szaleństwo wojny! Młodzi ludzie giną, zanim zdążą zasmakować życia." |
Nathalie dodał: 02 XI 2014, 20:56:47 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Tylu ludzi pisze, a tak mało ludzi czyta! To fakt: czyta się coraz to mniej... o ile mam sądzić po sobie... To się skończy katastrofą, jakąś piękną, straszliwą katastrofą: cisną wszelki druk do wody, i będzie cud, jeżeli najlepsze nie połączy się na dnie z najgorszym." |
ladyinfantille dodał: 02 XI 2014, 11:25:47 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Mamy tylko to jedno życie. Chcę swoje przeżyć z tobą, ale nie chcę cię sobą obarczać." |
Leksa97 dodał: 01 XI 2014, 07:02:31 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Sen to ratunek duszy przed atakiem paniki." |
Leksa97 dodał: 01 XI 2014, 07:01:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Zamieniła się w jeden wielki przybytek bólu, cierpienia i rozpaczy. Utraciła zdolność czynienia czegokolwiek poza chodzeniem tam i z powrotem. Co z tego, że pozbyła się psychozy, że nie prześladowały jej głosy, skoro przy nadludzkim wysiłku mogła wysiedzieć lub uleżeć nie dłużej niż pięć, dziesięć minut, nie tylko w dzień, ale i w nocy?" |
agnieszka3201 dodał: 31 X 2014, 08:51:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Twoim powołaniem jest poezja i... miłość." |
agnieszka3201 dodał: 31 X 2014, 08:51:07 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Teraz zrozumiała sens tych słów. „Przecież wszelkie formy naszej egzystencji tak czy inaczej przeminą” – myślała, wzruszając ramionami. „Nie mają zbyt wielkiego znaczenia. Zarówno chwile szczęścia, jak i rozpaczy są niczym wobec tego, co będzie trwało wiecznie. A zatem i ci, którzy płaczą, i ci, którzy się cieszą, winni zdawać sobie sprawę, że żaden z tych stanów nie jest ostateczny. Jakkolwiek ważne jest ziemskie szczęście, zwłaszcza wszelkie formy, w jakich wyraża się miłość, to jednak wszystko to przeminie, a pozostanie jedynie ona sama”." |
agnieszka3201 dodał: 31 X 2014, 08:50:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pozostało jej jednak zamiłowanie do tańca, tęskniła za nim. Postanowiła więc znów zajrzeć do dyskoteki. Lecz gdy się tam znalazła, powrócił smutek i niezadowolenie z życia. Usiadła samotnie w kącie, a serce jej ścisnął ból. Chciało się jej raczej płakać, niż tańczyć. Zrozumiała, że nie jest to taniec, którego pragnęła. Znalazła go w życiu konsekrowanym, we Wspólnocie Ducha Miłości." |
agnieszka3201 dodał: 31 X 2014, 08:50:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Powołali ją do życia zdegenerowani agenci przeróżnych służb specjalnych, którzy postanowili działać z otwartą przyłbicą. Sprzymierzyli się z nimi naziści oraz inni różnego pokroju faszyści, usiłując wykorzystywać manipulację do opanowywania świata. Funkcjonariusze tej partii, tak zwani informatorzy i animatorzy, nazywali siebie z dumą duszą społeczeństwa, lecz potocznie mówiono o nich „inwigilatorzy” i „manipulatorzy”, gdyż rządzili głównie drogą perfidnej inwigilacji i tak zwanych „środków uwalniania i poszerzania świadomości”, czyli narkotyków. Popularność partii spadła, gdy ów „wspaniały” styl życia spowodował epidemię chorób psychicznych, często kończących się samobójstwem. Psychiatrzy twierdzili, że przyczynę stanowią też praktyki ezoteryczne i parapsychologiczne oraz zaśmiecanie wyobraźni plugawą sztuką, literaturą i piekielną muzyką, obrazami gwałtu, zboczonego seksu, a przede wszystkim wszelkie „środki uwalniania i poszerzania świadomości”." |
agnieszka3201 dodał: 31 X 2014, 08:50:19 |
głosy: +0 | -0 |
|