"Długo nie mogła zasnąć. Zastanawiała się, dlaczego ludzie przestają kochać. Dlaczego coś tak pięknego jak miłość zmieniają w nienawiść? Przecież ta zamiana nie dzieje się sama! Ludzie to robią! Czy chodzenie ze sobą, zabieganie o siebie, troska, fascynacja, tęsknota, pożądanie, zawsze zmierzają ku oziębłości, obojętności, a potem nienawiści? Dlaczego ludzie są tacy niestali w uczuciach? Przecież związek z miłości to perspektywa bezpieczeństwa na zawsze. To pewność, czystość, to twardy grunt pod stopami. Dlaczego sami sobie tak komplikują życie? Zdradzają się. Rozwodzą. Krzywdzą. Jak miłość może się znudzić? Coś tak magicznego! Widocznie tak, skoro rezygnują z niej. Widocznie komplikowanie jest atrakcyjniejsze niż stabilizacja. Zasypiając stwierdziła, że nie rozumie ludzi. Ona będzie dbać o swój związek. Ich miłość zawsze będzie wielka i niezniszczalna." |
agnieszka3201 dodał: 07 VIII 2018, 14:59:08 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Choćbyś miała najbardziej skrupulatnie przygotowane plany, choćbyś uparcie i po kolei realizowała je, to nie wszystko ci się uda, gdy życie dzielisz z kimś (...) Realne plany są jednoosobowe, i tylko takie. A nawet i te nie zawsze się spełnią, bo życie każdego to mnóstwo przeróżnych ludzi. Przeważnie chcących czegoś innego niż my." |
agnieszka3201 dodał: 07 VIII 2018, 14:58:50 |
głosy: +0 | -0 |
|
"(...) nawiązać znajomości z pannami, otumanić słodkimi słowami oraz obietnicami i wydusić tyle grosza, ile się da. Ofiary wybierała wśród dziewcząt służących i panien sklepowych. Osoby te, dość naiwne, przy tym marzące o lepszej przyszłości, łatwo wpadały w pułapkę." |
agnieszka3201 dodał: 06 VIII 2018, 11:36:14 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Za przestępstwa przeciw religii groziły surowe kary, zależnie od stopnia winy. Najniższą była kara pieniężna, dalej areszt, osadzenie w wieży, zamknięcie w domu poprawy, poprawcze roty aresztanckie, aż wreszcie pozbawienie wszelkich praw i zesłanie do ciężkich robót w kopalniach lub do odleglejszych miejsc Syberii na czas nieograniczony, czyli na zawsze." |
agnieszka3201 dodał: 06 VIII 2018, 11:35:51 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Weinig został w 1863 roku oskarżony o zbrodnię usiłowania kradzieży oraz o zbrodnię bluźnierstwa i obrazy majestatu. Zapytany o to, w jakim celu zniszczył kapliczkę, odpowiedział, że jego marzeniem jest dostać się do więzienia. Z tego samego powodu bluźnił i obrażał majestat królewski. Liczył na wysoką karę." |
agnieszka3201 dodał: 06 VIII 2018, 11:35:25 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jak pozbyć się ojca, który stał się dla rodziny ciemiężcą i obcym człowiekiem? Pomysł podsunął pewien robotnik z pobliskiej wioski. Trzeba starego zabić, to jedyna rada. Dla pobożnych i uległych młynarzy wydawało się to niepodobieństwem. Nie wyrazili zgody na udział w zbrodni." |
agnieszka3201 dodał: 06 VIII 2018, 11:35:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Bo, prawdę mówiąc, już od dawna nie obchodziło mnie zbytnio, czy będę żył, czy też umrę." |
cichy87dg dodał: 04 VIII 2018, 10:46:22 |
głosy: +0 | -0 |
|
"S. N. U .F. F. – to jest samo życie, gdzie w liczniku mamy miłość, a w mianowniku śmierć. Taki ułamek równy jest jednocześnie zeru i nieskończoności, podobnie jak egzekwujący je Manitu.
(...)
Snuffy to nasiona świata umiłowane przez Manitu. W wyższym realu istniały przed wydarzeniami utrwalonymi na taśmie. W płaszczyźnie fizycznej rozpuszczają się we wszechświecie, kiedy światło Manitu po przejściu przez ikonowy celuloid, przemienia rysunek techniczny w real. W punkcie, gdzie przeszłość łączy się z przyszłością, ludzie stają się narzędziem Manitu. Za każdym razem poczynamy wszechświat w miłosnym uścisku naszych ikonowych aktorów i jednocześnie żywimy Niebo przelewaną krwią naszych bojowników. Rozumiesz teraz sens tego sacrum?" |
agnieszka3201 dodał: 26 VII 2018, 08:37:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Od razu chcę wytłumaczyć, że według swej orientacji seksualnej jestem stuprocentowym gloomy. Gloomiec, gloomak, kukłojeb, puparas – nazywajcie mnie, jak chcecie. Jeśli jesteście pupofobami i macie przesądy w tym zakresie, to jest wasz problem i na pewno nie uda się wam uczynić go moim problemem. Wieki całe walczyliśmy o swe prawa – i wywalczyliśmy, że dziś słowo „gloomy” pisze się przez honorowy przecinek ze słowem „Gay”. Jest to jednak termin poprawny politycznie. My nazywamy siebie puparasami.
Jeśli nie jesteście w temacie, to „puparas” zastąpiło dawne obraźliwe określenie dla „gloomy people”, jakim było pochodne od starołacińskiego słowo „pupa”, czyli „lalka”." |
agnieszka3201 dodał: 26 VII 2018, 08:31:59 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Masz do czynienia nie z realiami, lecz z etykietkami, które twój mózg wystawia ci z ich powodu, często omyłkowo. Podobnie jak z żetonami w kasynie gry: dla jednych euforia, dla innych rozpacz. Każde twe spojrzenie na życie to seans gry przy zielonym stoliku. W jej wyniku doświadczasz zadowolenia lub cierpienia, które mają naturę chemiczną i lokalizują się w mózgu, mimo że często odbierasz je jako odczucia cielesne. Do tej gry nie potrzebujesz nawet otaczającego świata. W większości przypadków przegrywasz sam ze sobą, zamknięty w swym własnym wnętrzu." |
agnieszka3201 dodał: 26 VII 2018, 08:31:30 |
głosy: +0 | -0 |
|