"Możemy zobaczyć, jak filiżanka spada ze stołu i pęka na kawałki, ale nigdy nie zobaczymy, jak kawałki filiżanki zbierają się w całość i wskakują z powrotem na stół.Ten wzrost nieuporządkowania, czyli entropii, różni przeszłość od przyszłości i w ten sposób nadaje kierunek czasowi." |
julia1602 dodał: 10 I 2015, 00:25:21 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Podkład muzyczny: Anna Nalick - Catalyst
(...)
Spokojne dźwięki melodii pobrzękiwały gdzieś w oddali i upływali powoli(...). W jego ramionach było ciepło, tak ciepło i bezpiecznie. Czuła jak jej mięśnie poddają się pod dotykiem jego palców i jej ciało po prostu zatapia się w dotyku (...). Chciała przestać czuć. W tej chwili chciała przestać cokolwiek czuć. Zupełnie niezamierzenie omiótł ciepłym oddechem jej szyję i już po chwili obserwował jak delikatne, wrażliwe ciało odkrywa się przed min coraz bardziej. W myślach już dawno zatapiał palce w jej włosach, a potem powodował doznania tak mocne, że wszystkie musiały być grzechem. W rzeczywistości po prostu przytulał ją w tańcu, nie pozwalając rękom zjeść chociażby centymetr niżej, niż powinny. Patrząc na nich z boku, nie mogłeś powiedzieć, za zachowują się niestosownie. Nie mogłeś dostrzec tego, jak jego pełne wargi niepostrzeżenie dotykają jej szyi, a zimny kolczyk muska skórę. Z niemych ust Ally wydobył się bezwolny jęk, lecz potem prawie natychmiast oderwała się od niego, wyswobadzając z jego ramion.
- Masz rację nie mogę. - Przysunął ją i objął szybko, by nikt nie zauważył tego, co przed chwilą się stało. Przytulił Al tak mocno, by czuć, jak jej serce bije przyspieszonym rytmem. Jeszcze przez moment jego dłonie spoczywające na jej plecach wyczuwały to podniecenie.... lekkie drżenie ciała. Wiedział, że to właśnie ten moment.
To było wszystko, co mogła mu dać.
Tak niewiele, a jednocześnie tak cholernie dużo.
(.....)
Jeszcze tylko musnęła nosem jego ciepłą szyję, a potem dźwięki melodii ustały zupełnie. W złączonych spojrzeniach nie było czuć tego końca." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:33:14 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nie zważając na ludzi i stereotypy, mogłaby stwierdzić, że chce grać va banque i stracić wszystko – lub znowu przekonać się, że to, co ma, jest niczym." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:31:06 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Nie mogę przestać jej kochać nawet wtedy, gdy tego chcę.
- Czyli podjąłeś decyzję?
- Nie podjąłem, Bastian. Nigdy nie podjąłem żadnej decyzji.
- Jak to? – wystraszył się, że przestał cokolwiek rozumieć.
- Nigdy nie miałem wyboru..." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:30:47 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nie trafiłeś. Chciałam ciebie... – szepnęła zimno." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:30:23 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Czasami zdawało jej się, że wciąż jest małym dzieckiem. Dokonywała dorosłych wyborów i podejmowała świadome decyzje, lecz nadal potrzebowała jakiegoś poparcia, potwierdzenia, kiwnięcia głową." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:30:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Czasami wydawało jej się, że wszyscy jesteśmy takimi dziećmi. Potrafimy się uśmiechać i cieszyć, ale jeżeli coś w głębi nie gra, to radość zawsze jest częściowa – a przekonanie, że kiedy zamkniesz oczy, ciemność znika, jest po prostu nieprawdziwe." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:29:43 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Odetchnij z ulgą, gdy nadejdzie kres twojej walki, a zobaczysz, jak piękne jest to, co nazywają odpuszczeniem. Odetchnij, bo tu kończy się droga, którą nigdy nie wolno było ci podążać." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:29:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Bo przecież zawsze uciekała, zawsze unikała zmian, zawsze wątpiła." |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:28:45 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Wierzysz w cuda, Tom? W przeznaczenie? - zapytała, a on zaśmiał się kpiąco.
- Zależy, co ma być tym cudem - powiedział jakby od niechcenia.
- To, że ja i Bradin znaleźliśmy siebie, mimo że nigdy nie powinniśmy się spotkać. To, że czasami zdaje mi się, że to, co jest między nami, rozumiemy tylko my, bo tylko my jesteśmy w stanie to poczuć. To, że uwielbiam wsłuchiwać się w rytm jego serca, gdy zasypiam na jego ramieniu. Ten dziwny dreszcz za każdym razem, kiedy ktoś w pomieszczeniu wymówi jego imię. To, że tak bardzo go teraz potrzebuję, mimo że mnie zranił.
- To nie żaden cud, tylko miłość - rzucił niewzruszony.
- A to nie to samo, Tom?" |
Miravelle dodał: 09 I 2015, 22:28:30 |
głosy: +0 | -0 |
|