"- Ej, Cam! - Jezus, znikąd pojawił się Kevin i minął Avery. - Co robisz, stary?
Wpatrywałem się w Babeczkę i powstrzymałem się przed przejechaniem go, żeby się go pozbyć." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:59:28 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Chyba w życiu nie uciekłeś z zajęć, żeby się spotkać z dziewczyną...
Zmarszczyłem brwi.
- Skąd wiesz, że się urwałem, żeby się z nią spotkać?
Znad okularów wyjechały brwi.
- Błagam cię, nie jestem głupi.
- Można by się spierać..." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:58:42 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Jase się nachylił.
- Co z tobą dzisiaj? Nie odpisałeś. Myślałem, że FIFA cię wciągnęła.
- A co, tęskniłeś? - Zdjąłem koszulkę, zwinąłem i rzuciłem na tył.
- Może.
Roześmiałem się, a potem wziąłem z siedzenia czapkę i nałożyłem, żeby zasłonić oczy.
- Nie wiedziałem, że się spotykamy.
- Zraniłeś moje uczucia!
- No to na następnej randce kupie ci piwo.
- Obleci. Jestem łatwy." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:58:01 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Tak , ale to tylko przyjaciółka. Naprawdę, mamo, przyjaciółka, więc nie zachowuj się jak świruska i nie zacznij planować ślubu.
- Powinnam się obrazić! - parsknęła. -Nie zacznę planować ślubu, dopóki nie przywieziesz jej na Boże Narodzenie.
Roześmiałem się.
- Dobra, będę pamiętał." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:56:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Spłukałem gardło piwem i wyszedłem z kuchni akurat, żeby zobaczyć Olliego, który zmierzał do drzwi wejściowych. Z Rafaelem.
- Chyba sobie robisz jaja!- Odstawiłem piwo.
- Zwracam ci wolność, zielony przyjacielu - zaćwierkał Ollie i pocałował Rafaela w skorupę. - Idź, szalej !" |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:53:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Mówiłem ci ostatnio, że jesteś najlepszą mamą świata?
Roześmiała się i poklepała mnie po ramieniu.
- Jestem twoją jedyną mamą, chłopcze.
- Mimo to - upierałem się - Jesteś najlepsza." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:52:48 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Nie wiesz, jak ci w tej chwili zazdroszczę. Oddałbym lewe jadro, żeby wpaść na Camerona Hamiltona." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:50:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Podniosłam wzrok. O rany, to tez nie wyszło mi najlepiej, bo teraz musiałam patrzeć na jego oczy, od których majtki same spadały laskom z tyłków, jak napisał mi Jacob. I miał racje. Założę się, że tam, gdzie pojawiał się Cam, zostawały po nim stos bezpańskich majtek." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:49:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Wszystko jest we mnie fascynujące.
- Również fascynujące jak obserwowanie twojego żółwia, kiedy idzie przed siebie." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:48:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pani Hamilton z czułością pokręciła głową.
- Oto moi chłopcy. Jestem z nich dumna!
Uśmiechnęłam się i wzięłam łyk aromatycznej kawy.
- Kiedy są razem to jest naprawdę coś!
- Naprawdę coś? - parsknęła wstała od stołu i wzięła pusta filiżankę po kawie męża. - To eufemistyczny sposób na powiedzenie, że są zupełnie posrani!" |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 21:48:14 |
głosy: +0 | -0 |
|