"Chyba jeszcze nigdy nigdzie nie czułem się jak w domu - uśmiechnął się do mnie. - Póki cię nie spotkałem." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:39:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
"A ty potrzebujesz kogoś kto pokocha cię naprawdę - ciągnął Loki - Kochasz całą sobą, do zatracenia i potrzebujesz takiej samej miłości. Musisz być kochana bardziej niż obowiązek, niż królestwo, niż życie." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:39:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Nie, pytam, czy powinniśmy zrobić to teraz. - Uniósł się lekko, podparł na łokciach. - Może wtedy w sobotę będzie łatwiej.
- A ty jak myślisz? - Ja także usiadłam. - Chcesz?
- Czuję się jak w trzeciej klasie podstawówki - mruknął i otrzepał śnieg ze spodni. - Ale zostaniesz moją żoną. Będziemy musieli się pocałować.
- Fakt.
- No dobra, zróbmy to. - Uśmiechnął się blado. - To tylko pocałunek.
- Dobrze.
Z trudem przełknęłam ślinę i pochyliłam się do przodu. Zamknęłam oczy - to mniej krepujące, jeśli nie będę go widziała. Miał zimne usta. To był niewinny pocałunek, trwał zaledwie chwilę. Mój żołądek fiknął salto, ale nie z radości czy podniecenia.
- No i co? - Tove się wyprostował.
- Było w porządku. - Bardziej chciałam przekonać siebie niż jego.
- Tak, było dobrze." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:38:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Teraz rozumiesz?- zapytał ochryple - Dla ciebie zrobiłbym to wszystko jeszcze raz, Wendy. Dla ciebie pójdę do piekła i z powrotem i to nawet wiedząc, jak bardzo mnie w tej chwili nienawidzisz." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:37:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
"-Chcesz wiedzieć dlaczego kuleję na tę nogę, Tommy? Czy kiedyś Ci powiedziałem? Nie, zdaje się że nie.
Próbowałem się zabić w labiryncie. Wspiąłem się do połowy na jedną z tych cholernych ścian i skoczyłem. Alby mnie znalazł i zaciągną z powrotem do Strefy tuż przed zamknięciem się Wrót. Nienawidziłem tego miejsca, Tommy. Nienawidziłem każdej sekundy każdego dnia. I to wszystko to była...twoja...wina!" |
julka007 dodał: 19 I 2015, 22:35:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Nie rozpieszczali mnie. - Westchnęłam. Po chwili dodałam: - Nie do końca. Nie tak jak Willę, nie tak jak innych. Po prostu chcieli, żebym była szczęśliwa.
- Na szczęście trzeba zapracować - zauważył Finn.
- No nie, daruj mi te mądrości z nakrętek - prychnęłam(...)" |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:33:46 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Nie, to nie to. - Pokręciłam głową. - To po prostu chłopak. Chyba. Nie wiem. Ale wydaje się fajny. - Fajny? - zaszczebiotała Maggie. - To świetny początek! I lepsze to niż anarchista z tatuażem na twarzy. - Nie przyjaźniłam się z nim - zauważyłam. - Tylko ukradłam mu motocykl. A że on akurat na nim siedział..." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:33:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Ani myślę... - powiedział szelmowskim tonem. - Czyż nie tak zachowują się pyszałkowaci dżentelmeni w stosunku do swoich kobiet?
- Masz chyba na myśli dżentelmena z epoki kamienia łupanego. - odparłam." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:30:16 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Hmm... Myślę, że to jest nie tylko smutne, ale i przerażające, że nikt nie wie, po co tak naprawdę żyje.
- A może nie trzeba tego wiedzieć? Może tak jest lepiej? Może warto żyć, żeby po prostu żyć?" |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:29:35 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wtuliłam się w jego ramiona i pozwoliłam, by wszechogarniający strach ustąpił kojącej sile miłości. Miłości, która wypełniła moje przeznaczenie. Miłości, która dała mi szczęście i wieczne życie." |
Miravelle dodał: 19 I 2015, 22:29:12 |
głosy: +0 | -0 |
|