"- Żałosne robactwo - prychnął pogardliwie. - Kiedy wreszcie się ich pozbędziemy?
Sonea poczuła ucisk w żołądku i chwyciła mocniej kamień. Podrzuciła go na dłoni, oceniając ciężar. Ciężki. Zwróciwszy się ku magom, poczuła, jak wzbiera w niej gniew na myśl, że wyrzucono ją z domu, jak łączy się on z wpojoną nienawiścią do magów, i cisnęła kamieniem w mówiącego. Śledziła pocisk wzrokiem, a kiedy zbliżył się do magicznej bariery, wyobraziła sobie, jak dobrze by było, gdyby ją pokonał i dotarł do celu.
Powietrze rozbłysło niebieskim światłem, a kamień z głuchym trzaskiem uderzył maga w skroń. Mężczyzna stał przez chwilę bez ruchu, patrząc przed siebie, po czym ugięły się pod nim kolana, a ten drugi zrobił krok do przodu, by go podtrzymać" |
MarTuska18 dodał: 08 V 2015, 15:28:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"W ogóle, kraina ta łączyła w sobie bogate dziedzictwo różnorodnych grup etnicznych, co odzwierciedlało się również w architekturze. Spotkać tu można było zarówno gliniane lepianki jak i prawdziwe pałace czy meczety. Nie brak też było bardziej nowoczesnej architektury, szczególnie w większych miastach. Jednak i ona zazwyczaj zachowana była w swoistym stylowym klimacie regionu. Silny wpływ na całokształt wywierały tu liczne plemiona koczownicze. W niektórych nadal żywe były pozostałości wierzeń jeszcze przedislamskich i całe mnóstwo związanych z nimi symboli." |
agnieszka3201 dodał: 08 V 2015, 11:14:23 |
głosy: +0 | -0 |
|
"To wszystko sprawiało, że był zadowolony, ale też czuł się jakoś dziwnie. Szczególnie po tej rozmowie. Dotarło chyba do niego, że mimo wszystko jest tutaj też czas na rozmyślania o rodzinie, o domu, o kraju. Jest czas i miejsce na tęsknotę za bliskimi. Czyli na to, czego od wyjazdu sam jeszcze nie doświadczył. Mimo, że nieraz myślał o przeszłości pozostawionej gdzieś tam, tysiące kilometrów i o przyszłości, która każdego dnia niosła nowe wyzwania, zaskakiwała i nie dała się w żaden sposób przewidzieć." |
agnieszka3201 dodał: 08 V 2015, 11:13:55 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pozostaje więc tylko mieć nadzieję, że przedstawiony tu obraz, oparty na rzeczywistych wydarzeniach i autentycznych historiach, być może pozwoli czytelnikowi na zmianę nastawienia do Rosjan i Rosji, a przez to też do samego siebie." |
agnieszka3201 dodał: 08 V 2015, 11:13:30 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Ale historia tej maszyny była całkiem inna i dość osobliwa. Szczególnie dla kierownika, bo dopiero teraz niesmak, który towarzyszył mu przez wiele tygodni po jej zakupie, gdzieś zaczął znikać. Może z powodu dobrego uczynku, który niewątpliwie właśnie zrobił? Przez co, jak się okazało, pomógł nie tyko Ryśkowi, ale też sobie." |
agnieszka3201 dodał: 08 V 2015, 11:12:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Lata rozpadają się na miesiące, miesiące na dni, dni na godziny, minuty na sekundy, a sekundy przeciekają. Nie złapie pan. Przecieka. Ucieka. Czym jestem? Jestem pewną ilością sekund - które przeciekły. Rezultat: nic. Nic." |
hania884 dodał: 06 V 2015, 22:30:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Generalnie kobiety stają się coraz bardziej podatne na zranienie w miarę upływu czasu i rozwoju sytuacji." |
Nathalie dodał: 06 V 2015, 21:25:24 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Dodatek, jakim Liz doprawiła ostatniego jointa, musiał być naprawdę silny, bowiem byli niespokojni i poruszeni — potrzebowali coraz gwałtowniejszych i silniejszych podniet, aby zagospodarować tę nowo poznaną, nerwową energię. Dekapitacja albo chociaż odrobina przelanej krwi — to pomogłoby tym trojgu pozbyć się z krwiobiegu tej substancji chemicznej i odzyskać spokój." |
cichy87dg dodał: 05 V 2015, 10:26:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Victor nie pochodził z nieba. Przybył z piekła. Dziecko nie było karą zesłaną przez Boga, ale błogosławieństwem Szatana. Bóg odwrócił się od Conrada Strakera, ale Szatan w geście przyjaźni obdarzył go swym dzieckiem." |
cichy87dg dodał: 04 V 2015, 19:26:39 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jeżeli Bóg światłości i piękna nie da mu rozgrzeszenia, osiągnie przebaczenie ze strony Boga zła i ciemności." |
cichy87dg dodał: 04 V 2015, 19:25:25 |
głosy: +0 | -0 |
|