"Powinnaś bardzo uważać, czego sobie życzysz Grace. Bo twoje życzenie może się spełnić. A wtedy może być zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:22:26 |
głosy: +0 | -0 |
|
"O barwach miłości (...) Badam zależność między stosunkiem artysty do modelki a warstwą kolorystyczną dzieła. Chodzi o to, że kolory niosą znaczenia, a artyści, czasem świadomie, a czasem nieświadomie, potrafią oddawać nimi różne uczucia." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:22:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Dokąd? Do dzisięciogwiazdkowego lokalu, gdzie wpuszczają tylko pięknie wystrojone księżniczki?
Niestety nie dam rady. Zapomniałam zabrać swojej tiary i sukni z czterdziestoma sześcioma falbanami." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:20:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Bez poświęcenia nie ma zwycięstwa." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:19:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"To jest miłość!!! To ciepło… to musi być miłość… Tak może tulić tylko ktoś, kto potrafi szczerze i bezgranicznie kochać." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:19:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Boże, daj mi cierpliwość… najlepiej podwójną dawkę..." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:19:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Bo szacunek okazuję tym, którzy na niego zasługują, a nie tym, którzy go żądają." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:18:54 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Moja żona zawsze i wszędzie jest gwiazdą. Czasami świeci tak intensywnie, że wprost nie można na nią patrzeć." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:18:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
"W lesie jest zimno i ciemno, a mnie ciekawi, czy to samo czeka mnie, kiedy wreszcie umrę - czy stanę się podobny do głupiego, nieodczuwającego, niemyślącego niezwracającego na siebie uwagi drzewa. Mam nadzieję, że nie będę odczuwał niczego." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:17:46 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przystawiłem sobie pistolet do skroni i przyciskam skroń do metalowej obręczy. Coraz mocniejszemu wpychaniu wylotu lufy walthera P38 w miękki fragment czaszki towarzyszy miłe uczucie - przypominające niemal masaż. Zupełnie jakby walther P38 był starym kluczem, który próbuję wpasować w otwór starej kłódki, a kiedy zdołam to zrobić, usłyszę metaliczny szczęk, drzwi się otworzą, przejdę przez nie i będę uratowany.
- Niech zamek szczęknie, Leonard - szepczę do siebie. - Wystarczy, że zaciśniesz palec wskazujący i wszystko będzie dobrze. Myśli ustaną. Skończą się problemy. W końcu odpoczniesz." |
Miravelle dodał: 17 V 2015, 22:17:23 |
głosy: +0 | -0 |
|