"Gotów jestem spędzić całe życie na staraniach, by stać się godnym ciebie, ale i tak nie zdołam. Nikt nie zdoła. Jesteś wyjątkowym i cennym darem i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie u mego boku. Jesteś moim szczęściem. Moim domem." |
Miravelle dodał: 23 XII 2015, 12:28:16 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Dziękuję Ci za to, że pokazałaś mi, że jeśli pragniemy czegoś naprawdę mocno, warto podjąć wszelkie ryzyko, żeby chociaż tego posmakować." |
Miravelle dodał: 23 XII 2015, 12:28:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jeśli jest prawdziwym mężczyzną, stanie na wysokości zadania i będzie dla ciebie opoką, jakiej teraz potrzebujesz. Jeśli nie da rady, nie jest wart twojego czasu." |
Miravelle dodał: 23 XII 2015, 12:27:42 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Miłość nie powinna dokonywać za nas wyborów; powinna jedynie nadawać naszym wyborom znaczenie." |
Miravelle dodał: 23 XII 2015, 12:27:25 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nie pozwól, aby cierpienie czy strach wzięły nad tobą górę, bo wtedy przegrasz." |
fanime dodał: 23 XII 2015, 00:12:46 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Zaraz będą podawać wiadomości – zwróciła się do Grażyny. – Słuchaj uważnie, może coś jeszcze powiedzą o tym pożarze, a ja w tym czasie podzwonię żeby poszukać Sokolnickiego. Pewnie już wrócili z tej akcji... Muszę go łapać, bo Marczak znowu gotów się pieklić, a ja nie mam ochoty tego wysłuchiwać.
Rzeczywiście, spiker już na początku serwisu poinformował o tragicznym pożarze i pozostawiających sporo do życzenia działaniach służb ratowniczych. Grażyna zamieniła się w słuch chłonąc każde słowo." |
agnieszka3201 dodał: 22 XII 2015, 16:02:39 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Także sama akcja ratownicza pozostawia sporo do życzenia. Osoby poszkodowane, które opuściły palący się budynek, bezskutecznie oczekiwały na jakąkolwiek pomoc. Niestety, przez długi czas nie dostarczono ani gorącej herbaty, ani ciepłej odzieży, ani wreszcie nie zapewniono żadnego pomieszczenia, gdzie mogliby się schronić przed dokuczliwym zimnem. Do tej bulwersującej sprawy będziemy, oczywiście wracać na naszej antenie." |
agnieszka3201 dodał: 22 XII 2015, 16:02:26 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że już poprzedniego dnia wieczorem w jednym z mieszkań w tym budynku wybuchł groźny pożar. Z relacji mieszkańców wynika, że strażacy zlekceważyli to zgłoszenie, a lokatorzy sami ugasili ogień. Kilka godzin później, w tym samym mieszkaniu, ponownie pojawiły się płomienie. Tym razem jeszcze groźniejsze, są ofiary śmiertelne. W pożarze śmierć poniosło małżeństwo – wyrecytował spiker pełnym powagi głosem, po czym przeszedł do kolejnych krytycznych uwag..." |
agnieszka3201 dodał: 22 XII 2015, 16:02:14 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jeszcze zanim ekipa strażaków dojechała na miejsce zdarzenia, odezwał się głos w radiotelefonie. Zgłosił się dyżurny, aspirant Robert Koteras.
- Co tam znowu? – rzucił Rogucki. – Czyżby samo zgasło i możemy wracać do remizy?
- Tak dobrze w straży to jeszcze nie ma, panie kapitanie. Dzwonię tylko, żeby poinformować, że oprócz was, do akcji zadysponowaliśmy ochotników.
- Tak? Skąd?
- Z Janowic, bo to najbliżej, no i mają drabinę mechaniczną. Pewnie się wam przyda druga drabina, bo podobno trzeba prowadzić ewakuację.
- W porządku. Od przybytku głowa nie boli, ale... Zaraz, zaraz, nie przypominam sobie żebym prosił o takie wsparcie.
- To jest decyzja zastępcy komendanta powiatowego.
- Brygadiera Sokolnickiego?
- Powiedział, że ten pożar wybuchł na trzecim piętrze poniemieckiej kamienicy, więc trzeba się liczyć z dodatkowymi trudnościami – relacjonował Koteras. - I jeszcze żeby wam przekazać, że on zna ten budynek. Są tam drewniane i wąskie klatki schodowe. Dlatego możecie mieć problemy z podciągnięciem węży klatką schodową. Zwłaszcza, że podobno jest duże zadymienie, więc trzeba będzie działać w aparatach.
- Sam wiem, co należy robić – warknął Rogucki, który w jednej chwili stracił dobry humor. - A Sokół skąd niby ma te informacje ?
- Nie wiem, nie zwierzał mi się. Ale zapowiedział, że przyjedzie do was.
- A nie mówił przypadkiem po co? Chce nam pomagać trzymać sikawkę?" |
agnieszka3201 dodał: 22 XII 2015, 16:02:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- To neandertalczycy! - oznajmił stanowczo Tomaszewski.
- Dobra - mruknął Jakub. - Powiem prawdę. To zaginione ogniwo. No i się odnalazło. Mało tego, właśnie szuka nas...
- Zawsze sądziłem, że to my mamy szukać zaginionego ogniwa...
- Tak to już w życiu bywa - uśmiechnął się egzorcysta. - Nie koń do woza, to wóz do konia..." |
fanime dodał: 22 XII 2015, 15:59:03 |
głosy: +3 | -0 |
|