"Chcę położyć się przy nim, wtulić w niego i zapomnieć, jak paskudnie to wszystko jest skomplikowane." |
Miravelle dodał: 25 II 2016, 19:54:52 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Pokazano mi, że wiele chorób w moim życiu było skutkiem przygnębienia lub poczucia, że nie jestem kochana." |
marzyciel dodał: 25 II 2016, 09:37:35 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pozytywna energia to zasadniczo to, o czym wiemy, że jest dobre: światło, dobroć, życzliwość, cierpliwość, miłosierdzie, nadzieja i tym podobne. Negatywna energia to również jest to, o czym wiemy, że jest złe: ciemność, nienawiść, strach (największe narzędzie szatana), nieżyczliwość, nietolerancja, samolubstwo, rozpacz, zniechęcenie i tym podobne." |
marzyciel dodał: 25 II 2016, 09:37:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jesteśmy tu, by okazywać miłość wszystkim ludziom urodzonym na tej ziemi. Ich ziemska postać może być czarna, żółta, brązowa, przystojna, brzydka, chuda, gruba, zamożna, biedna, inteligentna lub prymitywna, ale nie wolno nam nikogo osądzać po wyglądzie. Wszystko, co robimy, żeby okazać miłość, jest wartościowe: uśmiech, słowo otuchy, drobne poświęcenie. Dzięki takim uczynkom wzrastamy duchowo. Nie wszyscy ludzie wzbudzają miłość, ale kiedy spotykamy kogoś, kogo trudno nam pokochać, często dzieje się tak dlatego, że osoba ta przypomina nam o czymś, czego nie lubimy w sobie." |
marzyciel dodał: 25 II 2016, 09:36:27 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jesteśmy najbardziej skupieni na sobie, gdy jesteśmy przygnębieni. Nic nie potrafi osłabić naszej naturalnej siły tak bardzo jak przedłużające się obniżenie nastroju. Ale kiedy podejmujemy wysiłek, by nabrać dystansu do siebie, i zaczynamy się koncentrować na potrzebach innych i myśleć, jak im służyć, zaczynamy zdrowieć. Służenie to balsam i dla duszy, i dla ciała." |
marzyciel dodał: 25 II 2016, 09:34:30 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Czy wy musicie się we wszystko wtrącać?
- Ja nie - zastrzegła pośpiesznie Okrętka. - Ona owszem. I w rezultacie ja też, bo ona zawsze mnie namówi." |
fanime dodał: 24 II 2016, 15:32:22 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Ty... ty jesteś bluszczem. Ale nie takim, który płoży się po ziemi, tylko takim, który wspina się po podporach. Owija się wokół nich i przybiera ich kształt, tracąc własny. Bez podpory w zasadzie nie potrafi istnieć." |
Ania1986 dodał: 21 II 2016, 20:41:20 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Zaczynałem dochodzić do wniosku, że lubię Natalię, wzbudzała we mnie dziwne, nieznane mi uczucia, jakiejś niespodziewanej bliskości czy czułości. Szlag by to trafił, jeszcze to mi potrzebne!" |
Miravelle dodał: 19 II 2016, 23:05:56 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Zaczęło się tak niespodziewanie… Zanim się zorientowałem, już tkwiłem w tym tak głęboko, że nie byłem w stanie myśleć o niczym innym. Zburzyło wszystko, co do tej pory zbudowałem wokół siebie, ten mur obojętności, pogardy dla świata i innych ludzi, pokazało moją prawdziwą twarz, moje uczucia, których sam nie byłem świadomy i których, co najważniejsze, nie chciałem nigdy nikomu pokazać. A wszystko przez jeden telefon." |
Miravelle dodał: 19 II 2016, 23:05:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
"W piątek pod wieczór zapukałem do jej pokoju.
– Mogę? – zapytałem przez uchylone drzwi.
– Jasne, proszę. – Siedziała na podłodze i czytała książkę.
– Co czytasz? – zapytałem.
– „Biegnącą z wilkami” – pokazała okładkę.
– Nie czytałem. – Pokręciłem głową.
– Nie dziwię się – powiedziała z uśmiechem. – Typowo feministyczna lektura. A tobie chyba daleko do takich tematów.
– Uważasz, że jestem męskim szowinistą? – zapytałem, unosząc brwi.
– Hm, chcesz wiedzieć, co naprawdę uważam? – Popatrzyła na mnie, a od zieleni jej oczu zakręciło mi się w głowie. – Uważam, że jesteś fajnym, lecz nieco despotycznym i narwanym facetem, który szanuje swoją matkę, ale jest tak zajęty budowaniem wokół siebie grubego muru, że zraża do siebie ludzi, a zwłaszcza dziewczyny. I tego nie jestem w stanie zrozumieć – powiedziała, nadal patrząc mi w oczy.
– Ach tak, pani Freud… – Nie wiedziałem, czy mam wybuchnąć już teraz, czy dopiero za chwilę, bo jej wzrok nieco mnie rozpraszał." |
Miravelle dodał: 19 II 2016, 23:05:09 |
głosy: +0 | -0 |
|