"To dzięki dzieciom budynek staje się domem." |
ladyinfantille dodał: 06 II 2010, 16:52:48 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją." |
madziach05 dodał: 06 II 2010, 15:30:10 |
głosy: +14 | -3 |
|
"Poczułem, że w oczach zakręciły mi się łzy.Nie były to słodkie łzy, jeśli rzecz jasna w ogóle istnieje coś, co można tak nazwać, jedynie gorzkie, gęste łzy, które nie chciały popłynąć, tylko zatrzymały w się kącikach oczu i piekły." |
madziach05 dodał: 06 II 2010, 15:29:41 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Cały letni żar musi w końcu wykipieć, jedna burza goni drugą, pioruny błyskawice, potoki ulewy. I wtedy, w taka noc jak dzisiaj, coś z ludźmi się dzieje. Słyszałam o letnim szaleństwie w najkrótszą noc roku, przy pełni księżyca i tak dalej, niektórzy wyprawiają wtenczas wariactwa, ale jak kończy się lato, znacznie więcej musi się dziać.Niech pan tylko poczeka do rana , zobaczy pan, czy nie mam racji. Nie słyszałam, żeby nazwano tę noc ostatnią nocą lata, sama ja tak nazwałam, bo to jest koniec wszystkich upalnych dni i nocy na delcie w ciągu trzech czy czterech miesięcy. Nawet jeśli pan nie nazwie tak tej nocy, będzie w niej coś osobliwego." |
Casimirb dodał: 06 II 2010, 13:32:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
""Ścigał go bezlitośnie, opanowany obsesją zabicia go, osaczając na jezdniach i na chodnikach, aż wreszcie umęczone, wykrwawione i wyczerpane zwierzę, zatrzymało się na poboczu szosy, wydane na jego pastwę, pozbawione wszelkiej osłony.
Z odległości dwudziestu metrów Człowiek obserwował je i uświadomił sobie, że wygrał walkę. Pies patrzył również na człowieka i na potworną ciężarówkę, pokrytą czerwonymi plamami z jego własnej krwi. Został pokonany, zrozumiał to. Nie był w stanie poruszyć się i wiedział, że jego zadanie dobiegło kresu. Mógł walczyć z tym człowiekiem i z setką innych; mógł tropić jego ślady po całym kraju i czatować na niego przez szereg dni i miesięcy, ale teraz miał przeciwko sobie twardą i nieczuła maszynę, niezdolną do miłości ani do cierpienia. Nigdy nie odniesie zwycięstwa nad maszyną.Patrzył na niego, jak czeka z zamkniętymi oczyma, pokonany i niezdolny nawet do ucieczki, i czuł, jak wyparowuje z niego cała złość, cała niepohamowana furia, która nie opuszczała go do tej chwili.
Mechanicznym ruchem wyłączył silnik i jego milczenie przekonało go, że w rzeczywistości nie on zwyciężył lecz ciężarówka. Otworzył drzwi i wyskoczył na pustą jezdnię. Spojrzał na swego wroga, który znowu utkwił w nim wzrok i podszedł do niego. Nie widział w nim już dzikiego zwierza, które prześladowało go od miesięcy, lecz biedne, bezbronne, ciężko poranione, jęczące stworzenie. Zatrzymał się o trzy metry od niego; spokojnie na siebie popatrzyli. Porozumieli się w milczeniu. Nie będzie więcej pościgów ani bitew. "" |
Casimirb dodał: 06 II 2010, 12:56:49 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Trza było skazać na śmierć tę miłość, od której serce pęka, jakby zbielałem w ogniu żelazem wypalić wszystko aż do ostatniego wspomnienia." |
Drug dodał: 06 II 2010, 12:21:08 |
głosy: +3 | -0 |
|
",,Nauka jest jak niezmierne morze... Im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony. Kiedyś poznasz, jaka to jest rozkosz. Ucz się tylko, co jest sił w tobie, żeby jej zakosztować.''" |
Drug dodał: 06 II 2010, 12:20:37 |
głosy: +6 | -0 |
|
"Od paniki się nie umiera." |
Callice dodał: 06 II 2010, 00:20:54 |
głosy: +5 | -0 |
|
"Nigdy nie popadałam w depresję w dni takie jak ten, zachmurzone, szare, zimne. Wtedy czułam, że natura współgra ze mną i odzwierciedla moją duszę. Lecz kiedy pokazywało się słońce, kiedy dzieci zaczynały się bawić na podwórkach i wszyscy cieszyli się piękną pogodą, ja czułam się fatalnie. Jakby mnie spotkała jakaś niesprawiedliwość, że nie uczestniczę w tym wszystkim." |
Callice dodał: 06 II 2010, 00:20:28 |
głosy: +1 | -1 |
|
"Mój Boże, nie wierzę w Ciebie, ale pomóż mi!" |
Callice dodał: 06 II 2010, 00:19:35 |
głosy: +4 | -2 |
|