"... przejście od bliskości do oddalenia jest bardzo bolesne i oddalenie też bardzo boli." |
diamentowalady dodał: 15 V 2010, 09:57:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kto chce być pięknym i szczupłym, musi cierpieć." |
diamentowalady dodał: 15 V 2010, 09:56:48 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Ale bycie drugą zawsze jest nudne, bo wyżej jest ktoś, kto błyszczy i nie dzieli się tym splendorem z nikim." |
diamentowalady dodał: 15 V 2010, 09:55:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
"No więc wychodzimy i wsadzam Magdę do pierwszej taksówki, po czym sam także wsiadam, ona mówi, że do szpitala, a on, czy coś się stało. Ja mówię, czy to wywiad do gazety, czy to jest taksówka i czy to jest spowiedź grzechów i rozgrzeszenie, czy nas wiezie, bo inaczej ja wysiadam i Magda również ze mną, zero kasy i jeszcze kamień w przednią szybę i może się nie pokazywać w mieście." |
Vireful dodał: 14 V 2010, 18:31:39 |
głosy: +2 | -1 |
|
"Niebo nie było wrogie, było wspaniałe, było lekarstwem, pozwalało oderwać się i zapomnieć. W Meklemburgii wieją silne wiatry, które napędzają morze kolorowych chmur. Z tych chmur w naszych oczach powstawały smoki, rycerze, całe sceny." |
madziach05 dodał: 14 V 2010, 17:46:21 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Las w tych dniach beznadziejnych stał się dla mnie symbolem swobody, spokoju, odpoczynku. Zawsze już tak chyba będzie, że znużona czymkolwiek, najpierw zechcę uciec do lasu, a potem może do ludzi." |
madziach05 dodał: 14 V 2010, 17:43:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przytłoczyło nas uczucie wstydu przed własnym lękiem, uczucie bezradności i poniżenia, zmora lagrowych dni - bezsilność." |
madziach05 dodał: 14 V 2010, 17:41:25 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Byłyśmy przerażone przerażeniem najgorszym, trwogą, że pozbawią nas rzeczy najdroższej : poczucia człowieczeństwa." |
madziach05 dodał: 14 V 2010, 17:40:14 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Cierpienie nie wypowiedziane czyni duszę ludzką twardą, tak samo jak nie wyznana wina." |
madziach05 dodał: 14 V 2010, 17:38:34 |
głosy: +2 | -0 |
|
"- Nie idziesz na górę? - spytałam Nicholasa.
Podszedł bliżej.
- Za chwilę. Chcę tylko coś sprawdzić.
Dotknął mnie delikatnie, przesunął dłonią po policzku i ramieniu, aż do przegubu dłoni. Jego spojrzenie było jak gwałtowny, jesienny deszcz - tajemnicze i piękne. Hipnotyzujące.
- Przestań - wyszeptałam.
- Trzymaj się z dala od Kierana - poprosił łagodnie. - Jest niebezpieczny.
- A ty nie?
- Sprawdźmy. - Przysunął się bliżej.
- Co ty wyprawiasz?
- Nie mam pojęcia - przyznał. Jego usta znajdowały się teraz tuż przy moich.
- Myślałam, że jesteś na mnie zły.
Bardzo chciałam pochylić się w jego kierunku, tylko odrobinkę.
- Jestem.
- I wypróbowujesz na mnie swój wampirzy urok.
- To na ciebie nie działa.
- Nie zapominaj o tym - odparłam głosem delikatnym niczym bita śmietana, który zupełnie nie pasował do mojego pełnego wyższości uśmiechu.
Nie zamknęliśmy oczu, nawet kiedy nasze usta się spotkały. Dałam się porwać chwili, skoczyłam w nią głową naprzód. Nigdy wcześniej się tak nie czułam. Mogłabym się od tego uzależnić.
Pomyśleć, co by było, gdybyśmy naprawdę się lubili." |
rockaga dodał: 11 V 2010, 20:38:54 |
głosy: +17 | -13 |
|