"Można tylko do pewnego momentu odpychać od siebie prawdę, ale ona i tak wypłynie na wierzch." |
madziach05 dodał: 28 VI 2010, 15:13:58 |
głosy: +38 | -30 |
|
"Niestety, człowiek najbardziej nienawidzi kogoś, na kim mu kiedyś zależało." |
madziach05 dodał: 28 VI 2010, 15:12:07 |
głosy: +51 | -35 |
|
"Żal to takie bezsensowne uczucie, nie sądzisz ?" |
madziach05 dodał: 28 VI 2010, 15:10:59 |
głosy: +28 | -32 |
|
"Pierwsze czego się nauczysz, gdy dorośniesz, Simonie, to to, że kiedy ludzie mówią ci o sobie coś nieprzyjemnego, zwykle jest to prawda." |
madziach05 dodał: 28 VI 2010, 15:10:08 |
głosy: +43 | -27 |
|
"Niektóre prawa są po to, żeby je łamać." |
madziach05 dodał: 28 VI 2010, 15:08:47 |
głosy: +36 | -38 |
|
"Z każdym dniem coraz bardziej odczuwam siłę, wielką, niebezpieczną, wspaniałą, która pcha tłumy idących. Ta siła sprawiająca, że mają jasne oczy, pogodne czoło i niestrudzone nogi, to Dobra Nowina. Zaczynam właśnie pojmować, co przez to rozumieją" |
irkaaa dodał: 28 VI 2010, 13:37:20 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nie wyobrażasz sobie ogromu kłopotów, jakie czekają nas, jeśli natychmiast nie odnajdziemy tej padliny. Jeśli pozwolimy, by wierzono, że magik sam wrócił do życia, że sam odsunął kamień ze swojego grobu, sprawcy tej kradzieży gotowi rozpętać ruch o takiej sile, że wkrótce lud Izraela będzie miał na ustach tylko imię Jeszui. Albowiem tutaj sekty religijne zawsze podszyte są polityką" |
irkaaa dodał: 28 VI 2010, 13:36:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Zgubiłem się. O siódmej zapadła noc, zerwał się wiatr, powiało chłodem- znalazłem się sam, o kilkaset kilometrów od najbliższej wioski, bez wody i jedzenia, przerażony, skazany na rychłą śmierć i rozszarpanie przez sępy. Jednak zamiast wpaść w panikę, położyłem się na ziemi, pod niebem, które wyciągało do mnie gwiazdy wielkie jak jabłka, i poczułem przeciwieństwo strachu: ufność. Podczas tej ognistej nocy przeżyłem mistyczne doświadczenie, spotkanie z Bogiem transcendentnym, który mnie uspakajał, który mnie uczył i który dawał mi siłę tak wielką, że nie mogła pochodzić ode mnie. Rano, niczym ślad odciśnięty w najtajniejszym zakątku mojej jaźni, znalazłem wiarę. Prezent. Łaskę. Olśnienie. Teraz będę mógł umrzeć w wierze albo żyć w wierze.
Przeżyłem..." |
irkaaa dodał: 28 VI 2010, 13:35:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Czy dotrę jeszcze do źródła miłości, kiedy mnie będą biczować? Kiedy przybiją mnie do krzyża? A co będzie, jeśli ból zamknie mi dostęp do źródła? Jeśli zostanie mi tylko głos, słaby ludzki głos, by krzyczeć, gdy będę konał?" |
irkaaa dodał: 28 VI 2010, 13:33:07 |
głosy: +0 | -0 |
|
"“Dziś wieczór mógłbym być gdzie indziej. W domu, którego nie mam, czekałaby żona, której także nie mam, a w drzwiach, zachwycone, że znów widzą ojca, kędzierzawe i uśmiechnięte maluchy. Tymczasem na co mi przyszło: czekać w tym ogrodzie na śmierć, która przejmuje mnie strachem”." |
irkaaa dodał: 28 VI 2010, 13:32:10 |
głosy: +0 | -0 |
|