"Nic nie jest twoje, jeśli nie potrafisz się tego wyzbyć" |
mkeira dodał: 07 VII 2010, 19:16:41 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Żyj teraźniejszością; niech przeszłość leży spokojnie w swej mogile. Unoś wysoko podbródek i omijaj kałuże. Nie zwracaj się do swoich przyjaciół po terapię." |
mkeira dodał: 07 VII 2010, 19:15:17 |
głosy: +2 | -1 |
|
"Mgła sprawia, że znajome wydaje się obce. Do tego dochodzi zapach - pradawna, mewia woń, wciskająca się głęboko w nozdrza i budząca ukrytą część umysłu, zdolną do uwierzenia w potwory, gdy skraca się perspektywa, a serce ogarnia niepokój." |
mkeira dodał: 07 VII 2010, 19:13:36 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Iwonka wstała i wyjrzała przez okno. Po drugiej stronie ulicy szedł pan z pieskiem, długim jamnikiem, z góry podobnym do klocka na biegunach. Pies sunął przy ziemi wyprostowany, z wyciągniętym ogonem.
- Patrz! - wykrzyknęła nagle Iwonka.
Janka zeskoczyła z fotela, dopadła okna.
Czarny pan w meloniku wyszedł na rozgrzany asfalt, rozejrzał się, uniósł czarne pudło na wysokość głowy, przyłożył do niego ucho. Stał tak chwilę nasłuchując, w końcu uśmiechnął się i poszedł szybkim, drobnym krokiem w stronę przystanku autobusowego.
- Zastanawiam się, co może być w tym pudle!
- Złoto.
- W dzisiejszych czasach - Iwonka wzruszyła ramionami - dziewczyno, kto dziś ma tyle złota!
- Brylanty.
- Jeszcze lepiej.
- A może... może...
- No, śmiało, wysil wyobraźnię.
- Może tam są jego narzędzia?...
- Brawo. Narzędzia tortur, prawda?
- Nie, takie do włamań, wiesz.
Iwonka spoglądała jakiś czas w stronę, gdzie skrył się czarny pan, potem usiadła z powrotem na fotelu, poprawiła sukienkę.
- A może zabawimy się w detektywów?
Janka zbladła, skuliła się jeszcze bardziej, objęła rękami kolana." |
DianaDelryn dodał: 07 VII 2010, 17:38:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"To mogło się stać tylko tu, tylko w Rosji. Tylko Rosjanie mogli za nim pójść: szeroka dusza, wylewność, dawaj wpieriod. Najpierw pójdziemy, potem zobaczymy, kto to taki, kim jest. Wiadomo: my nie miód i nie cukier. Ale tylko Rosjanie mogli stworzyć Zonę: trochę nienormalni, otwarci." |
DianaDelryn dodał: 07 VII 2010, 16:39:15 |
głosy: +0 | -0 |
|
"I nawet na dwóch krańcach świata (...) jeszcze by się nasze serca spotkały." |
DianaDelryn dodał: 07 VII 2010, 16:16:50 |
głosy: +3 | -0 |
|
"Najpierw kroczył Piotruś nie patrzący drogi, nadeptując małe, świeże, z żółtego piasku sypane grobki dziecięce, ile razy się na wóz obejrzał. Za Piotrusiem szkapa - wyrzucała z cichym parskaniem łbem. obciążonym kwieciem i zielenią, ja zaś i Felek, jak giermkowie, po lewej i po prawej stronie. Wóz toczył się z wolna, to podnosząc się, to opadając na zapadłych grobach, a za nami z głuchym, coraz głuchszym łoskotem padała ziemia na matczyną trumnę." |
DianaDelryn dodał: 07 VII 2010, 14:41:13 |
głosy: +1 | -0 |
|
"najgorszymi katami okazały się... kobiety! Ciskały kamienia z przekleństwem na ustach po czym biegły do stosu by pochwycić następny...." |
irkaaa dodał: 07 VII 2010, 14:03:16 |
głosy: +0 | -0 |
|
"czym innym jest oglądanie czegoś na własne oczy, a czym innym patrzenie na to samo poprzez pryzmat uczuć...." |
irkaaa dodał: 07 VII 2010, 14:01:32 |
głosy: +0 | -0 |
|
"(....) długa czarna szata spłynęła do ziemi, twarz osłonił welon przyciemniając wszystkie barwy i gasząc kolory dzieciństwa..." |
irkaaa dodał: 07 VII 2010, 14:00:07 |
głosy: +0 | -0 |
|