"-Przy wejściu zderzył się z automatem telefonicznym i powiedział "Proszę o wybaczenie, Szlachetna Pani" - zauważył Julian.
-To się nazywa uprzejmość - powiedział Mark, nie przestając się uśmiechać.
-Nie wobec przedmiotów nieożywionych." |
isab3ll3 dodał: 04 V 2016, 14:23:51 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Nie chcecie go - powiedziała do różowowłosej. - Ma kiłę.
Różowowłosa wytrzeszczyła oczy.
- Kiłę?!
- Pięć procent Amerykanów choruje na syfilis - podsunął usłusznie Ty.
-Nie mam kiły! - Zezłościł się Mark. - W krainie Faerie nie ma chorób przenoszonych drogą płciową!
Przyziemną zamurowało.
Wybaczcie - odezwał się Jules. - Wiecie, jak to jest z kiłą: rzuca się na mózg." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 23:12:28 |
głosy: +1 | -0 |
|
"-Wydawało ci się? - Mark uniósł srebrzyste brwi.
-Myślałam, że ty wogóle nas nie lubisz - przyznała z zakłopotaniem.
Może zabrzmiało to niemadrze, ale twarz Marka złagodniała. Wyciągnął rękę do Cristiny, musnął palcami jej dłoń. Jego dotyk elektryzował.
- Ciebie lubię, Cristino Mendoza Rozales. Bardzo cię lubię.
Pochylił się nad nią i jego oczy przysłoniły jej świat: jedno niebieskie, drugie złote..." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 22:54:18 |
głosy: +1 | -0 |
|
"[Cristina] Zamknęła drzwi. Usłyszała zza nich, jak Emma o nią pyta, na co Mark odpowiedział, że jest już w środku. Jego głos brzmiał całkiem zwyczajnie, jakby nic się nie wydarzyło.
A przecież wydarzyło się wszystko.
Kiedy patrząc jej w oczy, powiedział, że w Dzikim Polowaniu musiał się obchodzić bez lustra, zastanawiała się, w czyich oczach się przegladał przez te wszystkie lata.
Teraz już wiedziała." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 22:38:36 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Życie Nocnych Łowców to jeden wielki ciąg blizn. Czasem myślał, że po to żyją - żeby zdobywać kolejne blizny." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 22:29:40 |
głosy: +1 | -0 |
|
"-Aha. Potrzebujesz czegoś?
-Zawsze chciałem mieć budzik Batmana, który zamiast dzwonić, mówi "Obudź sie, Cudowny Chłopcze". Ożywiłby mój pokój." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 22:26:00 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Próbowała zaprogramować GPS, kiedy wsiedli do toyoty, ale nie chciał się włączyć. Raz, przez kilka tygodni GPS mówił tylko z silnym niemieckim akcentem. Julian uznał, że urządzenie jest opętanie." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 22:20:41 |
głosy: +1 | -0 |
|
"-Przedstawienie ma się zacząć za dziesięć minut. Gdyby niektórzy nie uznali, że strój "półoficjalny" znaczy "półnagi"...
-Dlaczego mówisz o mnie "niektórzy"? - spytał Mark. - Jestem jedyną osobą." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 21:52:03 |
głosy: +1 | -0 |
|
"-To bardzo ludzkie - powiedział - być zazdrosnym o ciało, a nie o serce.
(...)-Widzisz, nie chcę ciała bez serca -powiedziała.
Nie odpowiedział, ale mogła wyczytać reakcję z wyrazu jego oczu.
Wystarczyłoby słowo, a miałaby Marka Blackthorna." |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 21:46:24 |
głosy: +1 | -0 |
|
"-Obaj złamali mi serce. - Była niemal zdumiona , gdy te słowa padły jej z ust.
-Przykro mi z powodu dwukrotnie złamanego serca - powiedział Mark - ale czy to źle, że cieszę się, że dzięki temu trafiłaś do mojego życia?" |
isab3ll3 dodał: 03 V 2016, 21:38:37 |
głosy: +1 | -0 |
|