"Byłam absolutnie pewna kilku rzeczy. Po pierwsze, Edward pochodził z rodziny wampirów. Po drugie dręczyło go pragnienie – na ile był je w stanie pohamować, tego nie wiedziałam – pragnienie, by posmakować mojej krwi. Po trzecie wreszcie, byłam w tym wampirze bezwarunkowo i nieodwołalnie zakochana." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:34:56 |
głosy: +6 | -13 |
|
"– Bello? – Odwróciłam się. Pochylił się w moją stronę, aż nasze twarze dzieliło zaledwie kilka centymetrów. Zamarłam.
– Miłych snów – powiedział i owionął mnie jego oddech. Poczułam ten sam słodki zapach, który wydzielała kurtka, tyle że jeszcze bardziej intensywny. Oszołomiona przez chwilę nie wiedziałam, co się ze mną dzieje." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:34:34 |
głosy: +5 | -14 |
|
"Przechylił głowę na bok i spojrzał na mnie zaciekawiony.
– Mącę w głowach?
– Nie zauważyłeś? A dlaczego niby wszyscy tańczą, jak im zagrasz?
Puścił to pytanie mimo uszu.
– Tobie też mącę?
– Bardzo często – przyznałam." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:34:06 |
głosy: +4 | -13 |
|
"– Nie możesz mi po prostu podziękować i zapomnieć o sprawie?
– Dziękuję. – Spodziewałam się, że czymś mi to wynagrodzi.
– Nie masz zamiaru sobie odpuścić, prawda?
– Nie.
– W takim razie... Mam nadzieję, że lubisz rozczarowania." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:33:20 |
głosy: +6 | -14 |
|
"Nie ma krwi, nie ma żalu." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:33:00 |
głosy: +8 | -14 |
|
"– Spróbuj się rozluźnić – doradził mi, czując, że znowu mam atak drgawek. – Rozgrzejesz się w okamgnieniu. Oczywiście najlepiej byłoby, gdybyś wyskoczyła z ciuchów.
Edward warknął.
– To potwierdzone naukowo – Zaczął się bronić Jacob. – Jedna z podstawowych zasad survivalu." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:30:45 |
głosy: +6 | -8 |
|
"Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła. Zaopiekuj się moim sercem – zostawiłem je przy tobie." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:29:55 |
głosy: +6 | -8 |
|
"– Moje własne serce jest równie ciche. I tak jak to, należy do ciebie. - Edward" |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:29:13 |
głosy: +5 | -7 |
|
"– Martwisz się o nią? – spytałam.
– Eee... – Nie był skłonny udzielić mi odpowiedzi.
– Wyjawisz mi co zrobiła, żeby zagłuszyć przed tobą swoje myśli?
Rzucił mi podejrzliwe spojrzenie.
– Tłumaczyła słowa do „Glory, glory, hallelujah” na arabski. A kiedy skończyła zaczęła od początku, tylko że przeszła na koreański język migowy.
Zaśmiałam się nerwowo." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:28:39 |
głosy: +4 | -7 |
|
"– Ja w tym konflikcie nie będę brać udziału. Jestem państwem neutralnym. Jestem Szwajcarią. Wasze pakty, wasze spory mnie nie dotyczą, zrozumiano? Jacob jest dla mnie członkiem rodziny, a ty... ty jesteś miłością mojego życia, i to życia, które zamierzam przedłużyć w nieskończoność. Nie obchodzi mnie, kto z moich najbliższych jest wampirem, a kto wilkołakiem. Jeśli o mnie chodzi, Angela może okazać się czarownicą.
Przypatrywał mi się w milczeniu, ściągając brwi.
– Jestem Szwajcarią – powtórzyłam z naciskiem." |
iness dodał: 27 VIII 2010, 19:28:12 |
głosy: +4 | -6 |
|