| "Najwyraźniej moja biografia (...) już taka jest, że nie rozumiem połowy tego, co się wokół mnie dzieje, a co gorsza, druga połowa nie układa się po mojej myśli." |
| Dorth44 dodał: 09 X 2010, 17:52:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Kontrast - interpunkcja życia." |
| Dorth44 dodał: 09 X 2010, 17:51:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Anioły najwidoczniej nie zawszy miały anielskie charaktery." |
| Dorth44 dodał: 09 X 2010, 17:50:16 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Jakże naturalną rzeczą jest fruwanie i jak nienaturalnym jest nie mieć dokąd pofrunąć." |
| Dorth44 dodał: 09 X 2010, 17:48:43 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Niewielu jest ludzi, którzy się interesują tym, co kto inny myśli albo co ma do powiedzenia. W najlepszym razie słuchają cię, żebyś ty potem musiał ich wysłuchać. I wszyscy nawzajem wciskają sobie tony kitu. Czasami trafi się ktoś, kto wygląda, jakby słuchał, ale w końcu się wydaje, ze tylko czai się na jedno twoje słowo, takie, od którego będzie mógł odbić z własną opowieścią." |
| Dorth44 dodał: 09 X 2010, 17:48:13 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Nikt nie wie więcej niż musi wiedzieć. Wszyscy jesteśmy zamknięci w grobach grawitacji."" |
| Dorth44 dodał: 09 X 2010, 17:45:37 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "' Jak bardzo to rozbiłeś?
- Na milion małych kawałków.
Obawiam się, że nie mogę Ci pomóc.
-Dlaczego?
Nic się nie da zrobić.
-Dlaczego?
Nie można tego naprawić.
-Dlaczego?
Jest za bardzo rozbite. Na milion małych kawałków.'" |
| paula2629 dodał: 09 X 2010, 16:38:28 |
głosy: +5 | -0 |
|
| "Kiedy się trochę poczyta, człowiek uświadamia sobie, że największym grzechem szatana, jego największym błędem, nie była duma ani bunt przeciwko Bogu. Jego największym błędem było przekonanie, że Bóg mu nie wybaczy, jeśli Go o to poprosi. Jego grzech to nie duma - tylko rozczulanie się nad sobą. Myślę, że w pewnym sensie każdy - człowiek, wampir czy cokolwiek innego - ma taki wybór: wściekać się na to, co ci się przydarzyło, albo pogodzić się z tym, mimo wszystko starać się żyć z honorem." |
| annie28 dodał: 08 X 2010, 17:42:12 |
głosy: +3 | -4 |
|
| "Didżej jest jak Bóg. Byłam władcą eteru. A didżej w alternatywnej rozgłośni publicznej? To Bóg z misją." |
| annie28 dodał: 08 X 2010, 17:29:01 |
głosy: +2 | -0 |
|
| "Był muskularny, wyglądał na faceta, który mógłby przygwoździć mnie do ściany z taką łatwością, jakby rozpinał plakat, ale zarazem szczupły, jak ktoś, kto jednak wolałby mnie utulić w ramionach." |
| madziach05 dodał: 07 X 2010, 20:38:40 |
głosy: +5 | -6 |
|
