"Spróbować pogodzić się ze światem takim, jaki on jest." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:34:55 |
głosy: +4 | -0 |
|
"Nigdy nie wpadłam na to, że właściwie nienawidzę samej siebie." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:33:05 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Nie znam nikogo, kto wpadłby w nałóg wbrew własnej woli." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:32:38 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Nad moim łóżkiem wisiał plakat. Była na nim ręka kościotrupa. Pod spodem było napisane „Taki jest koniec. Zaczęło się od ciekawości.”" |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:31:46 |
głosy: +4 | -0 |
|
"Musi być jakaś droga pośrednia, że można jakoś dojść do ładu z tym zasranym społeczeństwem, niekoniecznie kompletnie się do niego przystosowując." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:30:55 |
głosy: +1 | -1 |
|
"Miałam chłopaka, który robił coś, czego nie zrobiłby żaden inny narkoman: który dzielił się ze mną paczuszką heroiny. Który zarabiał dla mnie pieniądze wykonując najbardziej syfiastą prace, jaka istnieje. Musiał obsłużyć co dzień jednego czy dwóch klientów więcej, żebym miała swój przydział. Wszystko było u nas na odwrót. Chłopak szedł na ulice dla swojej dziewczyny. Możliwe byliśmy jedyną parą na świecie, w której tak się działo." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:30:08 |
głosy: +1 | -1 |
|
"Kiedy Michael przyszedł, zrobił na mnie wielkie wrażenie. Był dla mnie jakoś tak jeszcze bardziej niesamowity niż chłopaki z naszej paczki. Ale od razu wrócił mój kompleks niższości. Michael traktował nas bardzo z góry. Znów przypomniałam sobie, że mam dopiero 13 lat i że ten narkoman jest o wiele dalej niż ja, i o wiele dla mnie za dorosły. Czułam się gorsza. NAWIASEM MÓWIĄC, W PARĘ MIESIĘCY PÓŹNIEJ MICHAEL JUŻ NIE ŻYŁ." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:28:53 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Jedyną drogę prowadzącą na dno kopalni chcielibyśmy wysadzić w powietrze." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:27:45 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Ja też rezygnowałam z własnego ja, żeby tylko uznali mnie za swoją." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:27:10 |
głosy: +1 | -1 |
|
"I tak zresztą gadało się o tym samym: hasz, muzyka, ostatni trip, a potem coraz więcej o cenach na shit, LSD i przeróżne pigułki. Przeważnie byłam taka nawalona, że nie chciało mi się nic mówić i tylko chciałam być sama." |
Serfer dodał: 19 XI 2010, 20:26:38 |
głosy: +1 | -0 |
|