"– Tygrysku, a czy ty lubisz dzieci? – spytała Łusia nieśmiało (…).
– Niespecjalnie – burknęła Laura, która coraz bardziej i bardziej nie znosiła, gdy używano wobec niej tego pseudonimu z dawnych lat. – Ale bądź spokojna, na surowo ich raczej nie jadam." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:46:12 |
głosy: +1 | -0 |
|
"– Ta kobieta ma głowę jak komputer.
– Moim zdaniem – dużo ładniejszą." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:45:35 |
głosy: +0 | -0 |
|
"– Rozmowa z tobą jest budująca, ale ja stanowczo muszę, po prostu muszę sobie teraz uciąć…
– Co?!
– … drzemkę. Kto pilnuje twojego nowego braciszka?
– Józi… Józef. Nie pozwala się zdrabniać, pamiętaj.
– Kto nie pozwala?
– No, on. Dziadziu, czy wiesz, że jemu już rosną wąsiki?
– Komu, na Jowisza?!
– Jó… zefowi.
– Ach, jemu. Już się zląkłem. Nie, nie zauważyłem wąsików u Józinka. Zauważyłem je natomiast u
twojego kuzyna Ignasia – taki cień puchu.
– Zgadza się. Ignaś ma cień puchu, a Józef ma wąsiki. Jasnorude.
– Nie miewa się jasnorudych wąsików w czternastej wiośnie życia.
– Józef miewa.
– Nie „miewa”, tylko „ma”.
– Przecież to ja mówiłam, że ma, a ty mówiłeś, że miewa.
– Mówiłem, że n i e miewa.
– To może zobacz, czy miewa, czy nie miewa." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:45:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
"– O, świetnie! – ucieszyła się Ida. – Ta metalowa ramka jest idealna.
Ignacy Borejko nie oczekiwał aż takiego entuzjazmu. Zdziwił się trochę.
Ida wyjęła Cycerona z ramki, a ramkę oblała wrzątkiem. Następnie podmuchała na nią, wytarła ją do sucha i wręczyła Ziutkowi.
– Swędzą go dziąsła – wyjaśniła. – Niech sobie ulży. I plasnęła Cyceronem o stół.
Gabrysia – pomyślał wstrząśnięty Ignacy Borejko – nigdy by tego nie zrobiła.
No, ale ona jest filologiem klasycznym." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:43:12 |
głosy: +0 | -0 |
|
"– Na twoim miejscu nie pisałabym aż czterech wykrzykników – doradziła jej życzliwie Łusia. – Cztery wykrzykniki to jest za wiele, za wiele. Nasz pan polonista od kółka literackiego mówi, że należy tonować emocje, zarówno w życiu, jak w słowie pisanym. Mało wykrzykników. To dobrze robi na styl.
– Najlepiej robi na styl niezaglądanie w cudze listy – syknęła gniewnie Laura.
– Nie wiedziałam, że to list – zdziwiła się Łusia. – Wszelako jeśli tak, to tym bardziej wykrzyknik powinien być tylko jeden. Wierz mi. Nasz pan mówi, że mam wyczucie słowa. I stylu. Powiedział nam też, co powiedział Buffon. On powiedział: styl – to człowiek. Bardzo dobry nam się trafił. To znaczy, ten pan, nie ten człowiek. Pokłada on we mnie wielkie nadzieje. Ten pan. Nie tamten człowiek. I nie Buffon." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:42:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
"– Mam wrażenie, że jesteś obecnie najlepszą uczennicą z całej rodziny.
– Najlepszy jest Ignaś.
– Wszelako on nie jest uczennicą.
– Wszelako gdyby on był uczennicą, to ona i tak byłaby lepszą ode mnie – bez cienia zazdrości stwierdziła Łusia. – Sam wiesz. Jest geniuszem. Ona by też była. Czy wiesz, że geniusze dostają często samozaparcia?" |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:41:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"– Czy ty mnie przypadkiem nie prowokujesz? – zainteresowała się zimno Laura (…).
– Ja? Ja bym nawet nie umiała prowokować – odparła zarzut oburzona Łusia." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:40:28 |
głosy: +1 | -0 |
|
"– Ale i tak musisz przyjść, dziadzio prosił żebyś się przywitała…
– Nic nie muszę. Powiedz, że nie mogę bo jestem w łóżku. Rozebrana. Wymyśl coś. A na drugi raz nie stawiaj mnie w sytuacji przymusowej, bo ja tego nie znoszę.
– Nie bądź taka ostra… – mruknął Józef, któremu żal się zrobiło siostrzyczki. Miała już łezki w oczach a to go zawsze załatwiało na amen – Zobacz, Łusi jest przykro.
– Nie z mojej winy – ucięła Laura – Dziadek najpierw powinien mnie zapytać, czy chcę tam przyjść.
Łusia rzuciła jej łzawe, sarnie spojrzenie i wyszła.
– Niestety, niestety, ona nie może – usłyszeli po chwili jej głosik, rozbrzmiewający żałośnie w kuchni – Powiedziała, że leży w łóżku, rozebrana.
Jakże rozgłośnie i zdradziecko zabrzmiało niedowierzające chrząknięcie dziadka!
– Zupełnie – wzmocniła więc usprawiedliwienie Łusia – Zupełnie rozebrana. Całkowicie." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:39:50 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Piękno! Czymże jest piękno! Kształtem jest miłości." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:37:48 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(…) napisać sonet o czymś trywialnym, pospolitym, to znaczy – oddać honory życiu. I że do tego właśnie służy poezja." |
Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:37:13 |
głosy: +0 | -0 |
|