"- Obiad stygnie – drażniłam się z nim. – No, dorwij mnie, krwiopijco.
Spade roześmiał się… po czym udał ruch w prawo i skoczył na mnie z taką szybkością,
że jego postać się rozmyła. Był już niemal na mnie, kiedy spojrzał w dół
z zaskoczeniem malującym się na twarzy.
- A niech to dunder świśnie! – powiedział, zatrzymując się w połowie ataku.
- Nie wiem co to znaczy, ale chyba może być.
Z jego piersi sterczały dwa ostrza." |
girl995 dodał: 09 I 2011, 16:54:44 |
głosy: +31 | -27 |
|
"- Chcę, żebyś mi coś obiecała. Obiecaj mi, że nie zaczniesz znów uciekać.
- Uciekać? – Dlaczego miałabym to zrobić? Nie spałam ostatnio zbyt dużo i zdecydowanie nie miałam ochoty na bieganie.
Wtedy do mnie dotarło, co miał na myśli. Po dotarciu do domu zaczęłabym
wypierać się związku z nim, wiedziałam o tym. On musiał również zdawać sobie
z tego sprawę. Teraz jednak jedyna twarz jaką miałam przed oczami była jego.
- Nie, jestem zbyt zmęczona by biec, a ty jesteś za szybki. Tylko byś mnie złapał.
- Właśnie, słonko. – Jego głos był miękki, lecz wibrujący. – Ucieknij ode mnie,
a będę cię gonił. I znajdę cię." |
girl995 dodał: 09 I 2011, 16:46:45 |
głosy: +59 | -39 |
|
"Dusza jest najbardziej znużoną częścią ciała" |
kulturalnie dodał: 09 I 2011, 16:35:54 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pożegnania. Nie lubię ich. Wydają się taką ostatecznością. Nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ści-skasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali. Może to ostatni dotyk, ostatnie słowa? Nie ma nic gorszego od pożegnań." |
annie28 dodał: 09 I 2011, 16:10:55 |
głosy: +16 | -19 |
|
"- Ślicznie wyglądasz, kochanie. - Beleth bezczelnie wpatrywał mi się w dekolt.
- Dziękuję, ale oczy mam wyżej - mruknęłam z przekąsem." |
annie28 dodał: 09 I 2011, 15:28:46 |
głosy: +27 | -21 |
|
"(...)- Jeśli ja jestem córką duszy Saetana, a on jest twoim synem, to czy czyni mnie to twoją wnuczką?
Nie - odpowiedział szybko Lorn
(...)- Chociaż nie rozumiem, dlaczego stajesz się tak bardzo drażliwy z powodu jednej małej wnuczki.
- I szerokiego asortymentu kuzynów i kuzynek, które za nią przychodzą. - mruknął pod nosem Saetan. (...)" |
Anette1 dodał: 09 I 2011, 15:21:57 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(...)- Czy powinieniem złożyć Zarządcy tego dworu gratulacje, czy kondolencję? (...)" |
Anette1 dodał: 09 I 2011, 15:17:06 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(...) A widzę, że pomalowane usta pomagają zrozumieć biologię(..)" |
Anette1 dodał: 09 I 2011, 13:50:25 |
głosy: +4 | -0 |
|
"To było odkrycie w Umysłowym głosie Damona. I tak słodko całował, zawsze
wiedział, kiedy kolana Eleny poddawały sie i podniósł ja zanim upadła na
podłoge." |
beboq dodał: 09 I 2011, 13:29:50 |
głosy: +6 | -2 |
|
"Małe dziecko rysowało coś zawzięcie. Nauczyciel podszedł do niego i odezwał się:
- Ciekawe, co tu rysujesz. Opowiedz mi o tym.
- To Pan Bóg.
- Ależ... nie wiadomo, jak Pan Bóg wygląda.
- Będzie wiadomo jak tylko skończę." |
Blumka dodał: 09 I 2011, 12:08:05 |
głosy: +0 | -0 |
|